
W pożarze zginęli matka i syn. Trzy osoby walczą o życie. Mieszkańcy prowadzą zbiórkę pieniędzy na rzecz pogorzelców
Pożar domu ośmioosobowej rodziny we wsi Jemieliste wybuchł w nocy z 28 lutego na 1 marca. W tym czasie w jednym z pokoi spało 35-letnie małżeństwo wraz z trzyletnimi bliźniakami i siedmioletnią córką. W pozostałych pomieszczeniach przebywali synowie: 12- i 13-latek oraz dziadek. To on jako pierwszy usłyszał głośny wybuch w sypialni małżeństwa, zauważył płomienie i ruszył na pomoc rodzinie. Wraz z najstarszymi wnukami udało mu się wydostać wszystkich domowników. Jednak w ciężkim stanie cała piątka trafiła do szpitali.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień