W pożarze zginęła dwójka dzieci. Rodzice dostali po cztery lata więzienia
Kiedy w poniedziałek sędzia odczytywał wyrok skazujący rodziców dwojga dzieci, które w lipcu ubiegłego roku zginęły w pożarze domu w Rajczy Nickulinie na kary czterech lat więzienia na ich twarzach nie było żadnych emocji. Uzasadnienia wysłuchali w spokoju, jakby pogodzeni z całą sytuacją.
- Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych; w szczególności co do zasadniczej okoliczności spornej czy oskarżeni mogli bezpiecznie wyprowadzić dzieci z budynku objętego pożarem, czy nie - stwierdził wczoraj Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, który częściowo przychylił się do wniosku oskarżyciela o podwyższenie kary (prokurator wnioskował o pięć lat więzienia, a obrońca o uniewinnienie oskarżonych), jaką zasądził w marcu Sąd Rejonowy w Żywcu (skazał on rodziców na trzy lata więzienia).
W dalszej części
- Jak z domu wydostał się 4-letni Oskar
- Czy rodzice mogli bezpiecznie wyprowadzić z domu dzieci
- Galeria zdjęć
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień