W naszym mieście zaczęła się historia polskiej piłki ligowej
90 lat temu rozpoczęły się rozgrywki będące odpowiednikiem dzisiejszej ekstraklasy. Grały w niej dwie drużyny z Łodzi - Łódzki Klub Sportowy i Turyści. To one zagrały w inaugurującym meczu. Pierwszą bramkę na boisku przy ul. Wodnej strzelił Jan Durka z ŁKS.
Dokładnie 3 kwietnia 1927 roku ruszyła w naszym kraju regularna liga piłki nożnej. O tytuł mistrza Polski walczono systemem pucharowym. O to miano rywalizowali mistrzowie poszczególnych regionów.
PZPN nie chciał ligi
Wtedy piłkarska Polska była podzielona na pięć regionów: krakowski, lwowski, łódzki, poznański i warszawski. Najlepsi spotykali się w finałowym turnieju. Coraz poważniej zaczęto jednak myśleć o stworzeniu w Polsce ligi piłkarskiej. Co ciekawe ten pomysł nie spodobał się Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Ale mimo początkowego sprzeciwu piłkarskiej centrali 12 klubów utworzyło Polską Ligę Piłki Nożnej. PZPN zdyskwalifikowało kluby, które przystąpiły do tych rozgrywek. Mimo to kluby utworzyły ligę. Znalazły się w niej legendarne kluby - Wisła Kraków, Legia Warszawa, Ruch Chorzów, Pogoń i Czarni Lwów. W tych rozgrywkach występowała również Polonia Warszawa, TSK Toruń, Hasmonea Lwów, Warta Poznań i 1 FC Katowice. Były też dwie łódzkie drużyny: ŁKS i Turyści. Co ciekawe w tej grupie nie było Cracovii, jednej z najlepszych wtedy drużyn piłkarskich w Polsce.
PZPN szybko przekonał się do tego pomysłu. Już 18 grudnia 1927 roku na nadzwyczajny zjeździe PZPN zatwierdził te nie uznawane wcześniej rozgrywki. Wtedy przystąpiła do nich też Cracovia.
Pierwszy mecz ligowy rozegrano w Łodzi, 3 kwietnia 1927 roku na boisku przy ul. Wodnej. Były to derby miasta, bo na inaugurację zagrały ze sobą ŁKS - Turyści. Historia ŁKS rozpoczęła się w 1908 roku.
- Wtedy grupa łódzkiej młodzieży akademickiej założyła w Łodzi pierwszy polski ośrodek sportowy pod nazwą Łódzki Klub Sportowy - tak opisywał początki tego klubu „Przegląd Sportowy” z czerwca 1927 roku. - Sądzono, że ten nowy klub powołany do życia przez kilku zapaleńców szybko zakończy swój żywot lub zostanie wchłonięty przez jakieś niemieckie stowarzyszenie sportowe istniejące na terenie Łodzi. Stało się inaczej. Klub istniał i powoli rozwijał się.
Pierwsi powstali Turyści
W 1909 r. ŁKS został oficjalnie zarejestrowany. Do jego założycieli należeli Henryk Lubawski, Zenon Sienkiewicz, Arnold Heiman, Jerzy Hiszberg. Nie był jednak pierwszym klubem piłkarskim w Łodzi. 1906 roku założyli je członkowie niemieckich stowarzyszeń sportowych - Stowarzyszenia Sportowego Union i Towarzystwa Sportowego Cyklistów - Turystów, czyli późniejszego Klubu Turystów. Oba zespoły rozegrały między sobą pierwszy mecz piłkarski w Łodzi. Odbył się w sierpniu 1906 roku na boisku znajdującym się wewnątrz toru kolarskiego na Helenowie. Union wygrał 1:0.
- Piłka nożna jeszcze przed I wojną światową rozwijała się bardzo dynamicznie - zauważa w książce poświęconej historii łódzkiego sportu Sebastian Glica, kierownik Oddziału Sportu i Turystyki Muzeum Miasta Łodzi. - Tylko w latach 1907 - 1910 utworzono siedem klubów piłkarskich. Rozwój łódzkiego piłkarstwa spowodował, że już przed 1914 rokiem rozegrano cztery edycje mistrzostwa miasta.
Zespoły piłkarskie powstały m.in. w Łódzkim Stowarzyszeniu Gimnastycznym Kraft, Victorii czy Towarzystwie Rozwoju Kultury Fizycznej na Widzewie. Działały też takie kluby jak Newcastle i Anker. A pierwsze mistrzostwo Łodzi w piłce nożnej wywalczył w 1910 r. zespół Kraft. Szybko łódzki okręg piłkarski zaczął należeć do najlepszych w Polsce.
Jak zauważa Sebastian Glica, najsilniejszym zespołem piłkarskim w mieście w okresie międzywojennym był ŁKS. W 1911 r. otrzymał od firmy I. K. Poznański plac przy ul. Srebrzyńskiej, gdzie rok później zbudowano boisko. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości ŁKS wydzierżawił od magistratu 10 morgowy teren przy al. Unii 2, obok Dworca Kaliskiego. Tam zbudowano Park Sportowy. Były w nim dwa boiska sportowe. Jedno przeznaczono do rozgrywania meczów, drugie do treningów.
W Parku Sportowym znalazł się kort tenisowy, bieżnia lekkoatletyczna i strzelnica. Z czasem zbudowano basen. Ten Park Sportowy oddano do użytku w 1924 r. Przy jego budowie pomagali m.in. Maurycy Poznański i Karol Geyer. Tak więc piłkarze ŁKS mieli bardzo dobre warunki do treningu. Nic więc dziwnego, że wiele razy zdobywali mistrzostwo Łodzi. A jego zawodnicy grali w reprezentacji Polski. Do najlepszych piłkarzy należał Wawrzyniec Cyl. Był pierwszym futbolistą z Łodzi, który zagrał w reprezentacji Polski. Cyl urodził się w naszym mieście 2 lipca 1900 r. Jego przodkowie pochodzili z Niemiec. Był absolwentem Gimnazjum im. ks. Ignacego Skorupki. Potem ukończył wieczorowo kurs handlowy, na którym zdobył zawód księgowego. Pracował w Ubezpieczalni Społecznej. Jego największą pasją była piłka nożna. Zaczął w nią grać jeszcze w szkole. Na przełomie 1917 i 1918 roku został piłkarzem ŁKS. Do końca był wierny temu klubowi. Początkowo był napastnikiem, ale z czasem został przesunięty do obrony. W reprezentacji wystąpił cztery razy. Jako pierwszy piłkarz z Łodzi pojechał w 1924 r. na igrzyska olimpijskie do Paryża. Polska zagrał tam jeden mecz, w którym przegrała z Węgrami 0:5. Cyl grał na obronie. Z reprezentacyjnymi występami pożegnał się 29 czerwca 1924 r. w spotkaniu z Węgrami. Co ciekawe ten mecz rozegrano na nowym stadionie ŁKS. A oprócz Cyla w zagrali w nim też inni piłkarze tego klubu - Władysław Karasiak oraz pomocnicy Zygmunt Otto i Karol Hanke. Wawrzyniec Cyl zakończył karierę piłkarską w 1930 r. W barwach ŁKS zagrał ponad 300 ligowych spotkań, w tym 86 w pierwszej lidze. Po zakończeniu II wojny światowej należał do tych, którzy odbudowywali ŁKS. Zmarł w 1974 r.
Innym ważnym piłkarzem przedwojennej drużyny ŁKS był Antoni Gałecki, który reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w piłce nożnej w 1938 r. Był o sześć lat młodszy od Cyla. Piłkę nożna zaczął grać jako 16 latek, ale już po czterech latach trafił do pierwszej drużyny ŁKS. Przez wiele lat był jej kapitanem i niezastąpionym stoperem. Przed wojną 18 razy zagrał w reprezentacji. Debiutował w 1928 r. w meczu z Czechosłowacją.
Reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich w Berlinie w 1936 r. Polski zespół zajął wtedy czwarte miejsce. Dwa lata później pojechał z reprezentacją na mistrzostwa świata do Francji. Grał w legendarnym meczu Polski z Brazylią, który nasza reprezentacja przegrała 5 :6. Podczas wojny walczył w Kampanii Wrześniowej. Udało mu się przekroczyć granicę z Węgrami. Został tam internowany. Później uciekł do Jugosławii skąd przedostał się do Palestyny. Tam wstąpił do armii generała Władysława Andersa. Został żołnierzem Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Walczył pod Tobrukiem i Monte Casino. Po zakończeniu wojny znalazł się w Anglii. Chciał tam zostać. Tym bardziej, że otrzymał wiadomość, że wojny nie przeżyły jego żona i córka. Na szczęście informacje te okazały się nieprawdziwe. O tym, że najbliżsi żyją powiedział mu Stanisław Baran, inna legenda ŁKS, który pojechał do Anglii z zespołem Sielesia Team, by rozegrać kilka meczów towarzyskich. Gałecki postanowił wrócić do kraju, by po wojennej rozłące znów zobaczyć swoich bliskich. Po powrocie do Łodzi zagrał jeszcze cztery mecze w barwach ŁKS. Podobno na więcej mu nie pozwolono. Nowej władzy nie podobało się, że walczył w armii Andersa. Zmarł w 1958 roku.
Antoni Gałecki i Wawrzyniec Cyl byli uczestnikami historycznego meczu z 3 kwietnia 1927 r. ŁKS grał wtedy z Turystami Łódź.
By opowiedzieć historię tego klubu trzeba się cofnąć aż do 1895 r. Wtedy to mniejszość niemiecka założyła klub Touring. W 1912 r. zadebiutował w rozgrywkach o mistrzostwo Łodzi. Dwa lata później był już wicemistrzem miasta. Mistrzostwo Łodzi świętował w pierwszych rozgrywkach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W 1921 r. zmienił nazwę na Klub Turystów. Jednocześnie przystąpił do rozgrywek łódzkiej klasy A.
W 1926 r. dotarli do finału mistrzostw Polski. A w 1932 r. Klub Turystów został połączony z Unionem. Union też założyła mniejszość niemiecka jako Stowarzyszenie Sportowe Union Łódź. Znany był pod nazwą SS Union. Powstał 1897 r. Założyli go bracia Teodor i Aleksander Plitz. Nazwa Union pochodziła od rosyjskiego miasta. Klub ten skupiał głównie niemieckich fabrykantów. Wybuch I wojny światowej zawiesił działalność tego klubu. Reaktywowano go w 1919 roku.
Inauguracja przy Wodnej
Historyczny mecz 90 lat temu rozegrano na boisku Klubu Turystów, który mieścił się przy ul. Wodnej. Stadion otwarto w 1912 r. Był to pierwszy mecz polskiej ligi. Dlatego, że rozpoczął się najwcześniej ze wszystkich przewidzianych na inauguracyjną kolejkę Polskiej Ligi Piłki Nożnej, bo o godzinie 15. Pierwszy mecz obserwowało cztery tysiące łodzian. ŁKS wygrał 2:0.
- Turyści - ŁKS te dwa wyrazy wystarczą, by zelektryzować masy interesujące się mniej więcej sportem futbolowym w Łodzi - pisał „Express Wieczorny Ilustrowany”.
Kibice z Łodzi wiązali wielkie nadzieje z tym derbowym meczem. Jak relacjonowali dziennikarze sportowi atmosfera wśród nich była przesiąknięta elektrycznością.
- Okazało się, że ełkaesiacy posiadają o wiele lepsze nerwy i nogi, dlatego to im przypadło w udziale zwycięstwo - pisano w relacji derbowego meczu zamieszczonej w „Expressie Wieczornym Ilustrowanym”. - Już w pierwszych minutach można było zauważyć, że gra Turystów się nie klei. Depresja jaka ogarnęła niektórych graczy szybko dosięgnęła wszystkich piłkarzy tego zespołu. Nie wiemy czym kierowało się kierownictwo „fioletowych” wstawiając chorego Wieliszka. Wieliszek nie tylko nic nie mógł zrobić dla drużyny, ale przeciwnie będąc niezdatnym do gry psuł wszelkie poczynania „fioletowych”. Czy Turyści nie posiadają rezerw? Czy nie znalazł się nikt kto, by mógł zastąpić Wieliszka? Nie twierdzimy, że Wieliszek był sprawcą przegranej, ale jesteśmy pewni, że gdyby zastąpił go jakiś rezerwowy gracz, gra toczyłaby się inaczej. W każdym razie nie byłoby tego czego byliśmy świadkami, we wczorajszym dniu.
Ten pierwszy mecz nie zachwycił. Jak twierdzili kibice i dziennikarze, piłkarze głównie „polowali” na kości rywali.
- Była to walka byków, a nie szlachetna gra - stwierdził w końcu sprawozdawca „Expressu Wieczornego Ilustrowanego”. - Jeżeli macie w ten sposób uprawiać sport futbolowy to strata waszego czasu i pracy.
Jednocześnie przyznawano, że ŁKS wygrał zasłużenie. Piłkarze tego klubu mieli przewagę, a sporadyczne ataki Turystów z łatwością rozbijał Wawrzyniec Cyl lub Antoni Gałecki. Ale bohaterem meczu był Jan Durka, który zdobył dla ŁKS dwie zwycięskie bramki. Mógł strzelić jeszcze trzecią, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Obroni go bramkarz Turystów Alfred Lass. Pierwszą w historii naszej ligi bramkę Durka zdobył w 32 minucie meczu.
- Durka w biegu oddał silny strzał, piłka odbiła o przeciwny róg bramki i wpadła do siatki - tak opisano w przedwojennej łódzkiej prasie tego jak się później okazało historycznego gola.
Jan Durka, zdobywca tej pierwszej bramki nie był łodzianinem. Urodził się 10 marca 1903 r. w Popowie koło Wronek. Ale całą swoją karierę piłkarską związał z Łódzkim Klubem Sportowym. Zanim strzelił historycznego gola miał już za sobą występ w reprezentacji Polski. 15 sierpnia 1926 r. zagrał w koszulce z orłem na piersi w meczu z Turcją. Debiut był jednocześnie jego ostatnim meczem w reprezentacji. Jan Durka przeżył wojnę. Zmarł w Łodzi w 1958 r., a więc w roku w którym jego klub świętował pierwsze w dziejach mistrzostwo Polski.
Trenerem Łódzkiego Klubu Sportowego był wtedy Węgier Lajos Czeisler. To jeden z najbardziej zasłużonych szkoleniowców w historii tego klubu. Trenował jeszcze ŁKS w latach 30. Po wyjeździe z Polski był m.in. trenerem Lazio Rzym i Udinese. W latach 40. zdobył uznanie jak trener drużyn szwedzkich. Potem wrócił do Włoch. Został trenerem AC Milan z którym w 1951 r., zdobył mistrzostwo Włoch. Z Florentiną zdobył puchar tego kraju. Na mistrzostwach świata w Szwajcarii prowadził reprezentację Włoch. Był też trenerem Benfiki Lizbona, z którą dwa razy zdobył mistrzostwo Portugalii i puchar tego kraju. Zmarł w 1969 r. W pamiętnym meczu w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego oprócz Durki, Cyla i Gałeckiego grali jeszcze bramkarz Józef Mila, Józef Mikołajczyk, Antoni Trzmiela, Kazimierz Jasiński Stefan Sowiak, Karol Miller, Zygmunt Lange, Antoni Śledź.
Natomiast trenerem Turystów był Austriak Karl Linsmayer. Urodził się w 1885 r. w Grazu. Grał w Rapidzie Wiedeń. Był także trenerem ŁKS. Kolejny kontrakt z tym klubem podpisał w 1931 roku, ale w tym samym roku zmarł nagle w Wiedniu. Jedną z gwiazd zespołu Turystów był Teodor Wieliszek, któremu tak wiele miejsce poświęciła łódzka prasa narzekając, że grał chory w inauguracyjnym meczu. Występował w obronie. Zaliczył jeden mecz w reprezentacji Polski. 4 lipca 1926 r. zagrał z Estonią. Zmarł w 1952 r. we wschodnich Niemczech, w mieście Falkensee. Jednym z najlepszych piłkarzy był Artur Marczewski. Prasa, także krakowska, podkreślała że razem z Aleksandrem Kubikiem tworzą parę jednych z najlepszych obrońców w Polsce. Marczewski urodził się w Łodzi w 1896 roku. Raz zagrał w reprezentacji Polski. Ale był to pierwszy mecz jaki rozgrywała. Miało to miejsce 18 grudnia 1921 r. W tym pierwszym, historycznym meczu Polska przegrała w Budapeszcie z Węgrami 0:1. Tyle, że Marczewski był wówczas piłkarzem Polonii. Do rodzinnego miasta powrócił w 1923 r. Po zakończeniu kariery piłkarskiej został sędzią. Podczas II wojny światowej był administratorem jednej z fabryk z polecenia jej niemieckiego właściciela. Zaginął w styczniu 1945 r. po wkroczeniu do Łodzi wojsk radzieckich. Nie wiadomo co się z nim stało. W pamiętnym meczu w drużynie Turystów grali także bramkarz Alfred Lass, Artur Hintz, Karol Bersch, Józef Kulawiak, Alfons Michalski, Stanisław Walter, Stefan Kubik, Alfred Hermans.
Mistrzem Polski w pierwszych rozgrywkach ligowych została Wisła Kraków, a królem strzelców jej legendarny piłkarz Henryk Reyman. Zdobył w sumie 37 bramek. A w meczu z TKS Toruń strzelił aż sześć goli. W tym spotkaniu Wisła Pokonała zespół z Torunia aż 15:0. A meczu Wisły z 1. FC Katowice decydujący o mistrzostwie Polski obejrzało aż 15 tysięcy kibiców.
W tym pierwszym historycznym sezonie łódzkie drużyny uplasowały się w środku tabeli. Turyści zajęli szóste miejsce. ŁKS był siódmy. W 1929 roku Turyści spadli z pierwszej ligi. Stało się to w kontrowersyjnych okolicznościach. 29 września grali w Łodzi z Wartą Poznań. Wygrali 2:0, a dwie bramki z rzutów karnych strzelił napastnik Roman Żurkowski. Był to dla niego debiut w łódzkim zespole. Ale działacze Warty wykryli, że Żurkowski, były zawodnik Ostrovii podpisał podwójny kontrakt i został zawieszony. Sprawdzano więc czy jego transfer do Turystów Łódź jest prawidłowy. Okazało się, że nie. Ogłoszono, że Warta wygrała mecz w Łodzi walkowerem. Ten walkower miał znamienne skutki. Turyści spadli z pierwszej ligi. W tym dziwnym sezonie okazało się też, że przedwcześnie tytułem mistrza Polski cieszyła się krakowska Garbarnia. Walkower sprawił, że mistrzem została Warta Poznań...
ŁKS największy, przedwojenny ligowy sukces osiągnął w 1932 r. kiedy to zajął czwarte miejsce. W 1938 r. spadł z pierwszej ligi. Po wojnie znów w niej grał. W 1947 r. awansował do pierwszych rozgrywanych po wojnie rozgrywek ligowych.
W październiku 2012 r. przy ul. Wodnej odsłonięto tablicę upamiętniająca pierwszy w Polsce pierwszoligowy mecz piłkarski.