W Kupieninie czekają na nową drogę
Latami brodzili w błocie. Po zakończeniu remontu na drodze pojawi się kostka. Mieszkańcy już nie mogą się doczekać.
- Czekamy, by móc stąpać przez wieś suchą nogą - tak o wyczekiwanym remoncie drogi w Kupieninie mówi sołtys Eugeniusz Jaśkiewicz.
Pracownicy ostro zabrali się do pracy
Prace już trwają. Obecnie wykonywane jest odwodnienie drogowe z kanalizacją deszczowa odprowadzającą wody do stawu wiejskiego i istniejące kanalizacji. Na części odcinka pojawia się już podbudowa.
- Od lat borykamy się z błotem. Z uwagi na to, że jest to droga gruntowa, po opadach deszczu był tu dramat. Gdyby nie chodniki, które w 2011 roku położyliśmy sami, nie mielibyśmy jak przejść - przypomina sołtys.
Zamiast błota będzie kostka
W ramach inwestycji przebudowana zostanie cała poboczna droga gminna. Na placu nieopodal stawu wiejskiego w przyszłości pojawi się siłownia zewnętrzna. Błotnistą nawierzchnię zastąpi kostka betonowa.
Remont ma być kompleksowy
Przebudowane zostaną również trzy zjazdy z drogi gminnej. Zgodnie z projektem, przy stawie powstanie plac postojowy dla samochodów. Na tym nie koniec, bo wzdłuż jezdni zaprojektowano przebudowę i rozbudowę istniejących chodników. W planach jest również budowa oświetlenia na tym odcinku.
- Ekipa pracuje już od kilkunastu dni. Zgodnie z umową całość powinna być gotowa do końca października - zaznacza Eugeniusz Jaśkiewicz.
Nowa droga jest priorytetem
Sołtys nie ukrywa, że we wsi potrzeb jest dużo. Przydałyby się dodatkowe punkty oświetleniowe w niektórych miejscach, czy też remont drogi wylotowej prowadzącej do DK92.
- Ale jak zrobią tę drogę, to już będziemy zadowoleni. W końcu nie będziemy brodzić w błocie.
Inwestycja cieszy mieszkańców, bo jak żartuje sołtys po remoncie wieś będzie bliżej Europy.
- Już nie możemy się doczekać - mówi z zadowoleniem Małgorzata Adamczyk, mieszkanka Kupienina.
- Czekaliśmy na ten remont - zaznacza. Nie ukrywa też, że w przyszłości przydałoby się podreperować stan głównej wiejskiej drogi. - Zwłaszcza jeśli chodzi o pobocze, które jest nierówne. A może kiedyś uda się także przebudować drogę wyjazdową - zaznacza.
O drodze dojazdowej do DK92 mówią też inni mieszkańcy.
- Tym odcinkiem wszyscy mieszkańcy wyjeżdżają w kierunku Świebodzina. A dziur jest tam bardzo dużo. Pobocze też nie należy do najbezpieczniejszych - mówi.
W każdej wsi potrzeb jest wiele
Choć potrzeb jest sporo, to mieszkańcy w każdym zdaniu podkreślają, że cieszą się z remontu, który obecnie trwa.
Na wykonanie tego zadania wstępnie w budżecie zabezpieczono 1,570 mln. Ostatecznie inwestycja pochłonie ponad 825 tysięcy złotych.
To nie jedyna inwestycja drogowa, jaką w tym roku zaplanowano na terenach wiejskich
Zmodernizowana zostanie również droga w Jordanowie (od drogi powiatowej do kładki nad rzeką Paklicą). Ponadto w końcu zostanie wyremontowana poboczna droga w Ługowie, prowadząca do świetlicy wiejskiej - pełna dziur, a po opadach deszczu wielkich kałuż.
W samym Świebodzinie remontowane są ulice Sulechowska (od wiaduktu do przystanku autobusowego) oraz Cegielniana.
Prowadzone prace wiążą się z pewnymi utrudnieniami dla kierowców.