W Danii żużel masz na śniadanie. W rękach trzymasz program i kakao

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

W Danii żużel masz na śniadanie. W rękach trzymasz program i kakao

Jarosław Miłkowski

Dania, choć nie ma takich stadionów jak Polska, to raj dla kibica. Tory oddalone są o kilkanaście-kilkadziesiąt minut drogi. W sam raz, by być na trzech imprezach w ciągu dnia.

Za starty w tych zawodach zawodnicy nie biorą żadnych pieniędzy. My sami mamy ich niewiele. Utrzymujemy się z pieniędzy od miasta. Na rok mamy 250 tys. koron – opowiada mi Thomas Ulstrup. Jest szefem Silkeborg Speedway Club. Jego zawodnicy startują w 2. Dywizji, czyli trzeciej klasie duńskich rozgrywek żużlowych.

  • Ile zarabiają żużlowcy w Danii?
  • Czy w Danii na żużlu jeżdżą kobiety?
  • Kto jeździ w kevlarze Iversena z 2006?
Pozostało jeszcze 93% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.