Uzupełniaj dietę pod czujnym okiem eksperta, czyli jakie suplementy warto łykać

Ilona Burkowska

Dietetyczka Aleksandra Majsnerowska z Food MedCentrum w Zielonej Górze radzi, jak z rozsądkiem korzystać z witamin i suplementów diety

Niestety coraz częściej chorujemy, a tym samym chętniej sięgamy po różnego rodzaju specyfiki, tabletki czy proszki aby niwelować swoje dolegliwości – mówi dietetyk kliniczny Aleksandra Majsnerowska z FoodMed Centrum w Zielonej Górze. I zachęca: przyjrzyjmy się chociażby witaminom i minerałom. Teoretycznie zdrowa i odpowiednio zbilansowana dieta powinna dostarczać nam wszystkich niezbędnych składników odżywczych, ale czy mamy pewność, że tak właśnie jest? Niestety wartość odżywcza wielu produktów stopniowo spada, a to oznacza chociażby zmniejszenie ilości witamin i minerałów w spożywanej na co dzień żywności.

Ekspertka wskazuje, że wiele produktów spożywczych zawiera niekorzystne dla naszego zdrowia dodatki do żywności tj.: konserwanty, barwniki, wzmacniacze smaku, a nawet toksyczne substancje czy metale ciężkie, które organizm musi wydalić ze swojego ustroju. - Pamiętajmy, że wysoko przetworzona żywność, która zdominowała rynek spożywczy, a tym samym nasze talerze, pozbawiona jest wielu cennych i wręcz niezbędnych dla naszego zdrowia substancji. Organizm narażony na długotrwałe niedobory mikroskładników odżywczych zaczyna powoli niedomagać. Pierwsze symptomy niedoborów nie zawsze są specyficzne i objawiać się mogą m.in.: bólem głowy, nadmiernym zmęczeniem, brakiem koncentracji, bezsennością czy podatnością na zachorowania. Długotrwale utrzymujący się stan może doprowadzić ostatecznie do wielu chorób – zaznacza A. Majsnerowska.

Sięgając po suplementy diety musimy zdawać sobie sprawę, że zarówno niedobory, jaki nadmiary substancji czynnych mogą stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Ale stosowanie suplementów na własna rękę to jednak ryzyko.
- Odpowiednie dawki mikroskładników powinny być dobierane indywidualnie, na podstawie badań lub znacznych symptomów świadczących o niedoborach konkretnych substancji. Zanim zdecydujemy się na dany suplement upewnijmy się, że nie wchodzi on w interakcje z lekami obniżając lub wzmacniając ich działanie. Upewnijmy się również czy dany suplement produkowany jest zgodnie z normami i dopuszczony jest do sprzedaży w naszym kraju - radzi dietetyczka.

Pamiętajmy, że mikroskładniki odżywcze występują w różnych formach i związkach chemicznych, które w różny sposób przyswaja nasz organizm.- Jeśli nie mamy pewności, czy dana substancja w jakikolwiek sposób nam pomoże skonsultujmy się ze specjalistą - podpowiada. I zaznacza, że jest kilka suplementów, po które warto sięgać nawet wtedy gdy cieszymy się zdrowiem.

* Witamina D3
W naszej szerokości geograficznej mamy znaczne niedobory witaminy D3, która przede wszystkim zapobiega wstępowaniu krzywicy, osteoporozy i stymuluje naszą odporność oraz wspomaga pracę tarczycy.
Absolutnie wszyscy powinniśmy zadbać o jej podaż szczególnie od września do kwietnia, kiedy nie otrzymujemy dawki promieni słonecznych wystarczającej do syntezy tej witaminy przez organizm.

* Probiotyki
Kolejnym niezbędnym dla naszego zdrowia suplementem są probiotyki. Dlaczego są ważne? Bo bakterie probiotyczne wspierają naszą mikroflorę jelitową, która ze względu na obciążenia środowiskowe i niejednokrotnie niewłaściwy styl życia, wymaga pomocy z zewnątrz. A zdrowe jelita to zdrowy organizm.

* Omega-3
Na co dzień niestety brakuje nam dobrych źródeł kwasów Omega-3, które występują w największej ilości w rybach morskich i owocach morza, więc warto sięgać po dobrej jakości suplementy ponieważ niedobór kwasów Omega-3 obniża odporność, osłabia pracę układu nerwowego, negatywnie wpływa na gospodarkę hormonalną.

* Magnez
Ze względu na zbyt duże obciążenie stresem warto wesprzeć się odpowiednią dawką magnezu, pamiętając przy tym, że nie każda jego forma jest dobrze przyswajalna. Jak wybrać tę najbardziej odpowiednią?
Najlepiej przyswajalna forma magnezu to glicynian lub chlorek. Osoby ze skłonnością do zaparć mogą przyjmować równie dobrze przyswajalny magnez w formie cytrynianu.