Upada klub z tradycją

Czytaj dalej
Fot. Dąb Osiecznica
Łukasz Koleśnik

Upada klub z tradycją

Łukasz Koleśnik

Wszystkie czołowe drużyny piłkarskie odniosły w ostatniej kolejce porażki. Najbardziej dotkliwa jest Trampa. Dlaczego?

Tramp Osiecznica od początku sezonu zupełnie nie radzi sobie w lidze okręgowej, ale tak źle z klubem nie było od dawna. Drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, spośród 24 spotkań zdołała wygrać tylko jedno.

Najgorsze jest to, że w ostatnim meczu zespół w ogóle nie przyjechał do Lubrzy, żeby rozegrać mecz, co skutkowało walkowerem. - W meczach gra 11-12 piłkarzy. Szkoda, że Tramp po dziesięcioletniej przygodzie w okręgówce z hukiem spadnie do niższej klasy rozgrywkowej. Martwi również styl i kompletna rozsypka klubu, który niegdyś toczył wyrównane mecze z Tęczą. Mamy nadzieję, że kryzys nie oznacza upadku Ośki, bo z pewnością byłaby to duża strata dla lokalnej piłki - mówi dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie Odrzańskim, Tomasz Struk.

Czołowe drużyny nie radzą sobie najlepiej

Carina, która miała szansę żeby wskoczyć na trzecie miejsce,... spadła na piąte. Tęcza od czterech kolejek nie może się przełamać, nawet prowadząc po pierwszej połowie 2:0 nie potrafiła zgarnąć 3 punktów. Po przerwie na murawie zameldował się inny zespół, co skrzętnie wykorzystali goście z Przybyszowa i wygrali 3:2.

To piłkarze z Przybyszowa cieszą się ze zwycięstwa na boisku w Krośnie Odrzańskim. To czwarty mecz Tęczy bez zwycięstwa.
Dąb Osiecznica To piłkarze z Przybyszowa cieszą się ze zwycięstwa na boisku w Krośnie Odrzańskim. To czwarty mecz Tęczy bez zwycięstwa.

W ostatnim meczu zespół w ogóle nie przyjechał do Lubrzy, żeby rozegrać mecz, co skutkowało walkowerem.

Kibice czekają na lepsze wieści z lokalnych boisk. Czy tak będzie po tym weekendzie? Tęczowi jadą do Nowej Soli, gdzie zmierzą się z mocną Arką, która u siebie przegrywa bardzo rzadko (w tym sezonie tylko dwa razy). Dodatkowo gospodarze chcą zrewanżować się za porażkę jesienią w Krośnie. Mecz w sobotę o godz. 12.00. Carina gra tego samego dnia (godz. 17.00), również na wyjeździe ze Zrywem Rzeczyca. Podczas pierwszego spotkania padł remis.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.