Unia sypnęła groszem. Będą nowe technologie
W powiecie drawskim rusza proekologiczny program „Wodnik“. 14,6 mln zł kosztować ma modernizacja oczyszczalni ścieków w Czaplinku. A to dopiero początek. Czekają nas wielkie inwestycje za unijne pieniądze.
Związek Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego podpisał już umowę umowę z Ekowodrolem Koszalim i dwoma innymi firmami tworzącymi konsorcum, na modernizację oczyszczalni ścieków w Czaplinku. W tej chwili trwają przetargi na modernizację oczyszczalni w Drawsku Pomorskim (koszt około 21 mln zł) i w Złocieńcu (przewidywany koszt 29 mln zł). Te trzy inwestycje powinny zostać wykonane do września 2018 r. Program, w ramach którego zostaną dofinansowane, nosi nazwę „Wodnik“. 64% kosztów budowy pokryje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To są pieniądze unijne. Na pozostałą część robót gmina Czaplinek i Zakłady Wodociągów i Kanalizacji w Drawsku Pomorskim i w Złocieńcu otrzymają niskooprocentowane pożyczki,również pochodzące z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Po co wydawać miliony?
Oczyszczalnie ścieków w Drawsku Pomorskim, w Złocieńcu i w Czaplinku budowane były w latach dziewięćdziesiątych XX w. W Czaplinku oczyszczone ścieki opuszczające oczyszczalnię trafiają do jeziora Drawsko. W Złocieńcu i w Drawsku kierowane są do rzeki Drawy. Przez lata zaostrzone zostały normy, jakim odpowiadać powinny oczyszczone ścieki. Ale zmieniły się również technologie, które obecnie pozwalają uzyskać lepsze wyniki oczyszczania. I temu własnie służyć ma modernizacja: poprawie wskaźników oczyszczonych ścieków, a w rezultacie lepszej ochronie jeziora Drawsko i rzeki Drawy.
- W Czaplinku planowana jest modernizacja przepompowni. Przy oczyszczaniu ścieków zastosowany zostanie proces filtracji membranowej, bez użycia środków chemicznych. To nowa i bardzo skuteczna technologia, pozwalająca uzyskać efekty lepsze od wymaganych przepisami - powiedział nam Waldemar Włodarczyk, prezes Związku Miast i Gmin Pojezierza z siedzibą w Złocieńcu. - Natomiast osady z Czaplinka wywożone będą do oczyszczalni ścieków w Złocieńcu.
W Złocieńcu zaprojektowano nowoczesną linię do przeróbki osadów ściekowych - biogazownię. Końcowym efektem jej pracy będą suchy, pełnowartościowy nawóz rolniczy i energia elektryczna na potrzeby oczyszczalni. Na terenie oczyszczalni powstanie również zlewnia dla osadów przywożonych z Czaplinka. To dlatego modernizacja złocienieckiej oczyszczalni jest droższa, niż modernizacja oczyszczalni w Drawsku i w Czaplinku. Za to koszty eksploatacji oczyszczalni w Złocieńcu - ze względu na energię z własnego źródła - będą niższe. Z kolei w Drawsku Pomorskim po modernizacji planowane jest podłączenie do oczyczalni kolektora odprowadzającego ścieki komunalne z Oleszna, z obiektów wojskowych.
Czy będziemy płacili więcej?
Mieszkańcy obawiają się, że nowe inwestycje - choć potrzebne - mogą spowodować wzrost stawek za odprowadzenie ścieków. I rzeczywiście, im większa wartość oczyszczalni po modernizacji, tym większe mogą być koszty amortyzacji obiektu, wliczane w cenę ścieków. - Stawki za odprowadzanie ścieków wcale nie muszą wzrosnąć, a jeżeli nawet wzrosną, to niewiele - uspokaja prezes Włodarczyk.
Dlaczego? Związek Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego prowadzi również inwestycje związane z rozdzieleniem sieci sanitarnej od deszczowej. W ramach programu „Natura“ zaplanowano budowę sieci sanitarnych w kilku gminach, w tym również w Drawsku Pomorskim, w Czaplinku i w Złocieńcu. Teraz wody deszczowe, za pośrednictwem sieci ogólnospławnej, razem ze ściekami trafiają do oczyczalni. Im więcej jest ścieków, tym więcej trzeba wydać pieniędzy na ich oczyszczenie. A koszty ponoszą mieszkańcy. Po rozdzieleniu sieci ścieki sanitarne trafiać będą do oczyczalni, a deszczówka, za pośrednictwem separatorów do zbiorników wodnych. Dzięki temu możliwe jest obniżenie kosztów oczyszczania ścieków.
- Na budowę kanalizacji mamy 7,8 mln zł do wykorzystania w latach 2017-2019. Dofinansowanie będzie na tych samych zasadach - mówi W. Włodarczyk.
Kolejne dwa programy - tym razem w ramach RPO - dotyczą modernizacji oczyszczalni ścieków w Wierzchowie i w Resku. Jest na ten cel 11,3 mln zł, w tym 7,6 mln zł dla Wierzchowa.