Ultimatum dla premier Kopacz: Rozmowy albo strajk. Czego chcą związkowcy?
Okazało się, że rząd chce prowadzić dialog "konia i woźnicy", a jego atrybutem jest bat - mówi Piotr Duda. Związkowcy straszą nową falą strajków. Tym razem strajk może wybuchnąć w każdym mieście. Do 31 stycznia premier Ewa Kopacz ma czas, by rozpocząć negocjacje z liderami central związkowych. Od tego uzależniają oni ewentualne zawieszenie pogotowia strajkowego, ogłoszonego kilka dni temu w związku z sytuacją w Kompanii Węglowej. Liderzy związkowi chcą wrócić do tematów sprzed kilkunastu miesięcy: wieku emerytalnego, umów śmieciowych i emerytur pomostowych.
Związkowcy wzywają Ewę Kopacz do rozmów
O postawionym szefowej rządu warunku poinformował w trakcie wczorajszej konferencji prasowej w Katowicach Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność. Udział w niej poza nim wziął jeszcze Dominik Kolorz, lider śląskich struktur Solidarności, Tadeusz Chwałka, szef Forum Związków Zawodowych, i Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
CZYTAJ KONIECZNIE:
ZWIĄZKOWCY NIE ODPUSZCZAJĄ I CHCĄ PONOWNIE ROZMAWIAĆ Z PREMIER KOPACZ
ZOBACZ KONIECZNIE:
NAPIĘTA SYTUACJA W KOPALNIACH NIE MINĘŁA PO ZAKOŃCZENIU STRAJKÓW NA ŚLĄSKU
- Chodzi nam o to, by w przyszłości nie dochodziło do takiego pseudodialogu, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie. Okazało się, że rząd chce prowadzić dialog "konia i woźnicy", a jego atrybutem jest bat. My na coś takiego nie pozwolimy - grzmiał Piotr Duda, lider Solidarności, a pozostali uczestniczący w konferencji liderzy związkowi też nie spuszczali z tonu.
- Dzisiejsze problemy w wielu branżach to efekt właśnie braku dialogu i nietraktowania strony społecznej jako partnera - ocenił Chwałka.
- Trwa bitwa o prawa pracownicze i branżowe. Ten rząd specjalizuje się w tym, że podpisuje porozumienia, a potem ich nie realizuje - mówił Jan Guz, przewodniczący OPZZ, i wyliczał branże oraz firmy, w których utrzymuje się obecnie napięta sytuacja: transport, rolnictwo, Poczta Polska i sfera budżetowa.
ZOBACZ KONIECZNIE:
NAPIĘTA SYTUACJA W KOPALNIACH NIE MINĘŁA PO ZAKOŃCZENIU STRAJKÓW NA ŚLĄSKU
- Nawet w instytucjach wymiaru sprawiedliwości ludzie zatrudniani są na podstawie umów śmieciowych - dodał Jan Guz.
I właśnie o umowach śmieciowych, ale także o elastycznym czasie pracy, emeryturach pomostowych, nieprawidłowościach w agencjach pracy tymczasowej i wieku emerytalnym, związkowcy chcieliby rozmawiać z premier Kopacz. Jak tłumaczyli wczoraj, to tak naprawdę powrót do ich postulatów przedstawionych stronie rządowej podczas wielotysięcznych manifestacji, do jakich doszło we wrześniu 2013 roku w Warszawie.
Rzecznik premier Kopacz Iwona Sulik poinformowała, że spotkanie ministra pracy ze związkowcami zostało wyznaczone na 26 stycznia.
– Po prawie dwóch latach Piotr Duda uznał, że lepiej rozmawiać, niż nie rozmawiać. Lepiej późno niż wcale. Rząd przyjmuje tę decyzję z satysfakcją i zadowoleniem. Miejscem prowadzenia dialogu dla lidera związków zawodowych jest Komisja Trójstronna. Na 26 stycznia zostało wyznaczone spotkanie z ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem – za wiedzą i akceptacją Piotra Dudy. Rozmowy mają być poświęcone nowej ustawie o dialogu społecznym. Na początku stycznia Piotr Duda zapewniał, że weźmie w nim udział – mówiła Sulik w TVP Info.
*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku