Ułożą nowe chodniki z małą architekturą
Nowe chodniki mają być bezpieczne. Staną na nich ławeczki.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka przedstawiła dziennikarzom najnowszą koncepcję dotyczącą przebudowy miejskich chodników.
Przypomniała, że niedawno miejscy radni zgodzili się na to, aby prezydent mógł dodatkowo wydać dwa miliony złotych na remonty dróg i chodników w mieście. Roboty będzie przeprowadzał Zarząd Infrastruktury Miejskiej, od niedawna nadzorowany właśnie przez wiceprezydent Krystynę Danilecką-Wojewódzką. W związku z tym właśnie ona przedstawiła swoją koncepcję modernizacji chodników, którą - jak się można domyślać - stworzyła podczas niedawnej urlopowej podróży do Norwegii.
W każdym razie pani wiceprezydent twierdzi, że odtąd podczas przygotowywania kolejnych remontów zaniedbanych chodników w mieście ZIM będzie brał pod uwagę między innymi to, aby po remoncie były one nie tylko bezpieczne, ale i przyjazne ludziom. Ten drugi cel Krystyna Danilecka-Wojewódzka chce osiągnąć poprzez umiejscawianie na chodnikach ławeczek, na których będą mogli odpoczywać starsi mieszkańcy, którzy się męczą podczas wędrówek po mieście lub chodzenia do sklepu.
Poza tym ZIM będzie się starał tam, gdzie to będzie możliwe, budować w pobliżu chodników stojaki na rowery, by te miejsca stawały się przyjaźniejsze także dla coraz większej grupy rowerzystów.
Jednocześnie zapowiedziała, że obecnie przekładane będą tylko te chodniki, przy których nie ma oświetlenia ulicznego. Pozostałe muszą poczekać, aż ruszy projekt związany z jego wymianą.
Przypomnijmy: Zarząd Województwa Pomorskiego przyznał Słupskowi i okolicznym gminom 29 milionów złotych na wymianę lamp ulicznych na ekonomiczne i ekologiczne. Wymiana ma dotyczyć nie tylko zmiany żarówek z tradycyjnych na ledowe, ale także wymiany całych konstrukcji lamp. Ponadto w ramach tej inwestycji miasto stworzy system zarządzania nimi, ułoży sieć światłowodową i stworzy nowy monitoring miejski.
- W ten sposób upieczemy trzy pieczenie na jednym ogniu - uważa prezydent Robert Biedroń. Nie ukrywa radości, że miasto i jego partnerzy dostali na ten cel więcej pieniędzy, niż chcieli. W praktyce w ramach wymiany lamp, która zakończy się w listopadzie 2020 roku, w Słupsku dojdzie do wymiany 3260 lamp, w gminie Słupsk - 330, w gminie Kobylnica - ponad tysiąca lamp, w Dębnicy Kaszubskiej - stu lamp, a w Ustce - 823. To jest największy projekt wymiany oświetlenia w województwie pomorskim. W samym Słupsku ma objąć 125 ulic.