
Choć rok szkolny w pełni, niespodziewanie wrócił problem, o którym najczęściej mówi się we wrześniu. Mowa o zbyt ciężkich tornistrach uczniów. Rodzice, a wraz z nimi Rzecznik Praw Dziecka i szereg ekspertów, nie kryją zdumienia, bo ostatnio usłyszeli, że... ten problem nie istnieje
Co drugi uczeń w wieku wczesnoszkolnym nosi zbyt ciężki tornister - wynika z raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Dane te potwierdzają badania przeprowadzane corocznie przez organizatorów kampanii edukacyjno-informacyjnej Lekki Tornister. Tymczasem minister edukacji Anna Zalewska zapewnia, że „uczeń nie ma prawa mieć ciężkiego tornistra”, a „98 procent samorządów doprowadziło do sytuacji, w której są szafki w szkołach” (to fragment jej wypowiedzi z niedawnej wizyty w Chełmie w woj. lubelskim).
- Jak z ciężkimi tornistrami radzą sobie nauczyciele, a jak rodzice?
- Co próbują robić samorządy?
- Jakiej wagi tornister powinno tak naprawdę nosić dziecko?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień