Dziś najdłuższa ława oskarżonych i najbardziej egzotyczni żurnaliści.
Goście, goście! Pod znakiem gości stał kończący się tydzień. Wczoraj pisaliśmy w tym miejscu o dostojnikach i znakomitościach wszelakich, jakie stawiły się na toruńskim forum Welconomy. Nie tylko jednak uczone dysputy gości sprowadzają.
W ostatnia sobotę i niedzielę dzikie tłumy przewalały się przez toruńską starówkę - a to za sprawą pierwszych wiosennych powiewów plus. Ten plus to akcja weekend za pół ceny. Tłumy jak się rzekło były liczne, znalezienie miejsca do parkowania w obrębie starego miasta było marzeniem ściętej głowy, bo każdy skrawek zajęty był autami z wyraźną przewagą obcych rejestracji. Łącznie z miejscami, gdzie akurat nie wolno parkować, dzięki czemu niejeden gość zabrał z Torunia wspomnienia, pierniki i pamiątkę ze Straży Miejskiej za stówę. To był pierwszy taki weekend w mieście i lepiej się przyzwyczaić, bo sezon dopiero się zaczyna i takich oblężeń będzie jeszcze wiele.
W poniedziałek za to był oblężony toruński Sąd Okręgowy. Rozpoczął się tam proces oskarżonych o handel na wielką skalę papierosami z przemytu. Wiele takich spraw wałkują polskie sądy, ale tu wyjątkowa jest liczba oskarżonych, bo jest ich prawie trzydziestu. I cała ta liczna ekipa stawiła się w sądzie. Według prokuratury całym tym tytoniowym biznesem kierować miał Maciej K. z Grudziądza i na tyle miał być obrotny, że straty skarbu państwa oszacowano na 2,5 miliona. Jeśli handlowali i skarbowe wpływy uszczuplali - niech im teraz Temida rachunek wystawi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień