Trzeba dokładnie przyjrzeć się oświacie
Rozmowa z Krzysztofem Maćkiewiczem, starostą wąbrzeskim o budżecie powiatu i coraz trudniejszej sytuacji w oświacie.
- Budżet powiatu został przyjęty. Na co w tym roku starostwo wyda najwięcej pieniędzy?
- Zdecydowanie najdroższe są oświata i opieka społeczna. Zależy nam na wzmocnieniu naszego szkolnictwa zawodowego. Chcemy to zrobić przy udziale środków unijnych. Wzmocnienie będzie polegało na pewnych drobnych inwestycjach. Czy uda się zrealizować nasze plany? Czas pokaże. Na razie z niecierpliwością czekamy na ostateczną wielkość środków, które otrzymamy w ramach subwencji oświatowej. Myślę, że kwotę poznamy niebawem, ponieważ budżet krajowy został już przyjęty.
- I już wiadomo, że subwencja oświatowa, którą otrzyma powiat wąbrzeski będzie niższa niż w 2015 roku. Dlaczego tak się stało?
- To prawda. Wynika to z mniejszej liczby uczniów w naszych szkołach. Niestety, tendencja spadkowa wciąż jest faktem. Mimo że podejmujemy szereg działań, aby promować nasze szkoły na zewnątrz - próbujemy zachęcać potencjalnych uczniów do nauki w naszym powiecie.
- Skoro sytuacja jest tak zła, to czy samorząd przymierza się do reorganizacji sytemu szkół w naszym powiecie? Powróci pomysł połączenia Zespołu Szkół we Wroniu i Zespołu Szkół Zawodowych ?
- Trudno powiedzieć. Próbowaliśmy już to przeprowadzić. Czas pokazał, że byłaby to słuszna decyzja: po połączeniu placówek w jeden zespół szkół nikomu krzywda by się nie wydarzyła, a ze względów organizacyjnych szkoły funkcjonowałyby lepiej. Jednak wola radnych była inna.
Dziś w szkołach jest mniej uczniów. Pewnie gdzieś jest granica opłacalności ich funkcjonowania. Jeszcze do niej nie dotarliśmy, ale trzeba się poważnie nad tym problemem zastanowić i bacznie mu przyglądać.