Od pięciu lat na słupskich rogatkach stoją witkacze (podświetlane słupy z reprodukcjami portretów Stanisława Ignacego Witkiewicza-Witkacego, których największa kolekcja w Polsce znajduje się w Muzeum Pomorza Środkowego). W ten sposób Maciej Kobyliński pod koniec swoich rządów w mieście postanowił zwrócić uwagę wjeżdżających do miasta na ten wyjątkowy fakt.
Choć nie wiadomo, ile osób pod wpływem witkaczy zdecydowało się wejść do muzeum, aby obejrzeć tę wspaniałą wystawę, to wyraźnie widać, że w wyniku oddziaływania natury na witkacze one wyraźnie zbrzydły. Są już dość szare, a zdobiące je reprodukcje obrazów Witkacego tak wyblakły, że prawie ich nie widać. Nic więc dziwnego, że w magistracie pojawiła się idea, aby odnowić witkacze. Tyle że przy okazji zaczęto się zastanawiać, jak to zrobić.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień