Trop narkotykowego śledztwa doprowadził do magazynu w mieszkaniu
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, u którego w mieszkaniu policjanci CBŚP odnaleźli 8,5 kg marihuany. Narkotykiem były wypełnione torby foliowe używane zazwyczaj do śmieci.
Śledczy nie informują o szczegółach sprawy.
- Mogę tylko powiedzieć, że funkcjonariusze policji w toku wykonywanych czynności ujawnili i zabezpieczyli w mieszkaniu substancje narkotyczne - mówi Tomasz Sobczak, szef Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód.
Można się tylko domyślać, że policjanci od dłuższego czasu prowadzili obserwację tego miejsca. Tak było np. w przypadku akademika przy ul. Mickiewicza w Toruniu, gdzie policjanci obserwowali podejrzanych z innego akademika.
W ślad za grupą
Do mieszkania służącego za narkotykowy magazyn policjanci CBŚP z Torunia trafili, rozpracowując grupę handlującą marihuaną i amfetaminą w kujawsko-pomorskim.
- Już przed drzwiami lokalu mieszkalnego funkcjonariusze wyczuli charakterystyczną woń marihuany - relacjonuje kom. Rafał Szymański z zespołu prasowego CBŚP.
Na miejscu policjanci zastali 60-letniego mężczyznę, który opiekował się magazynem narkotykowym.
- Mieszkał w tym mieszkaniu - mówi Tomasz Sobczak.
Podczas przeszukania okazało się, że część marihuany Marian S. trzymał w szafie. Funkcjonariusze znaleźli tam trzy worki z narkotykiem i wagę elektroniczną.
Pozostałe kilkudziesięciolitrowe torby z marihuaną, w workach używanych zazwyczaj do śmieci były ukryte pod stertami ubrań w nieużywanym pomieszczeniu.
W lokalu funkcjonariusze znaleźli prawie 8,5 kilograma marihuany i śladowe - bo zaledwie 2 g - ilości amfetaminy.
Widmo długiej odsiadki
60-latek trafił do Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecydował również o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
Czy sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania? Śledczy nie wypowiadają się o tym.
- Mogę tylko powiedzieć, że trwa śledztwo - mówi Tomasz Sobczak.
Problem narkotykowy
Narkotyki w Toruniu to coraz większy problem. W 2015 r. policjanci odnotowali 744 przestępstw narkotykowych, a rok później już 870!
W ubiegłym roku policjanci zatrzymali kuriera, który w podręcznym bagażu przewoził 10 kg, a następnych 15 kg trzymał w mieszkaniu.
Funkcjonariusze obserwując mężczyznę zdecydowali się na zatrzymanie taksówki, którą jechał w kierunku Torunia. Samochód został zatrzymany do kontroli w Czerniewicach. Pasażer przewoził duży bagaż podręczny, w którym policjanci odkryli prawie 10 kilogramów marihuany.
Dalsza praca doprowadziła funkcjonariuszy na osiedle Chełmińskie w Toruniu, gdzie w jednym z mieszkań znajdował się narkotykowy magazyn. Jak się okazało, 21-latek przechowywał tam kolejne prawie 15 kilogramów tego samego narkotyku. Oprócz tego w pomieszczeniach znaleziono urządzenia do ważenia i dzielenia narkotyków, a także 18 tys. złotych prawdopodobnie pochodzące ze sprzedaży narkotyków. Policjanci zabezpieczyli prawie 25 kilogramów narkotyków o czarnorynkowej wartości 750 tys. złotych.
Jednego z największych odkryć policjanci dokonali w 2012 roku. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego nad tamtą sprawą pracowali około 1,5 roku. Zaczęło się od zatrzymania audi, którym podróżowała para mieszkańców Torunia. W torebce 19-latki policjanci znaleźli około 0,5 kg amfetaminy. Razem z nią jechał znany policjantom 32-latek, wielokrotnie notowany za handel narkotykami.
Dalsza praca doprowadziła funkcjonariuszy na Osiedle Bielany w Toruniu, gdzie w jednym z mieszkań, w wieżowcu zastali narkotykowy magazyn. Jak się okazało zatrzymane osoby przechowywały towar o czarnorynkowej wartości ponad 1,2 mln złotych. Do policyjnych magazynów trafiły ponad 34 kg amfetaminy, ponad 5,5 kg marihuany, ponad 1,7 kg substancji o nazwie MDMA- pochodnej amfetaminy, 6,89g kokainy, 260 szt. tabletek MDMA oraz 5 fiolek z płynnym MDMA. Oprócz tego w pomieszczeniach zabezpieczono dwie wagi elektroniczne oraz naczynia do ważenia i dzielenia narkotyków.