Tragiczny bilans długiego weekendu na drogach Opolszczyzny
Dwie osoby nie żyją, a 14 zostało rannych - to czarny bilans długiego weekendu na drogach regionu. Wciąż jeździmy za szybko, nierzadko po alkoholu i wymuszamy pierwszeństwo.
21-letni mieszkaniec powiatu prudnickiego spłonął w kierowanej przez siebie mazdzie zaraz po tym, gdy na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas, wypadł z jezdni i z impetem uderzył w drzewo. Do tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na drodze krajowej numer 40 pomiędzy Biedrzychowicami a Starymi Kotkowicami w gminie Głogówek.
Do kolejnej tragedii doszło w piątek trasie Opole - Skorogoszcz. Tam, kierujący busem renault zderzył się z 60-letnim motocyklistą. Kierujący hondą zginął na miejscu.
W sumie podczas długiego weekendu doszło w regionie do czternastu wypadków, w których (oprócz dwóch ofiar śmiertelnych) rannych zostało 14 osób.
- Wciąż najczęstsze przyczyny wypadków to ignorowanie przepisów ruchu drogowego, w tym przede wszystkim: nadmierna prędkość, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz kierowanie pod wpływem alkoholu - wylicza starszy sierżant Dariusz Świątczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Podczas ostatnich dni policjanci sprawdzili stan trzeźwości blisko siedmiu tysięcy kierowców.
- Na Opolszczyźnie wpadło 13 osób, które zdecydowały się na jazdę po spożyciu alkoholu - dodaje Świątczak.
Promil alkoholu miał kierowca motoru (jego pasażer dwa promile), który we wtorkowe popołudnie zajechał drogę innemu motocykliście na drodze krajowej nr 46 w Sosnówce w gminie Niemodlin. Trzy osoby zostały ranne. Najciężej rannego motocyklistę do szpitala zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Opolscy stróże prawa po raz kolejny przypominają kierowcom, że bezpieczeństwu na drogach nie sprzyja bardzo ładna pogoda, a w szczególności wysokie temperatury.
- Bo mają negatywny wpływ na nasz organizm i mogą powodować wydłużenie czasu reakcji, złe samopoczucie, utrudnioną koncentrację czy zaburzenia wzroku. Dlatego apelujemy by kierowcy jak najczęściej korzystali z przerw w trakcie długich podróży, spożywali duże ilości płynów i pamiętali o swoich pasażerach, w szczególności o dzieciach - dodaje Dariusz Świątczak.
W sumie od początku wakacji na terenie województwa opolskiego doszło do ponad 70 wypadków drogowych, w których zginęło 12 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Długi weekend tragiczny był na wszystkich polskich drogach. Od 11 do 15 sierpnia doszło do 467 wypadków, w których zginęło 30 osób.
- Ponadto funkcjonariusze zatrzymali 1540 nietrzeźwych kierujących - informuje młodszy inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji w Warszawie. - Informacje z kąpielisk również są niepokojące - utonęło 13 osób.
Porównując tegoroczny długi weekend z analogicznym okresem zeszłego roku, można stwierdzić, że bezpieczeństwo na drogach stopniowo wzrasta. Wypadków było o 25 mniej, a liczba nietrzeźwych kierujących zmniejszyła się o 330. Liczba ofiar śmiertelnych zmniejszyła się o 15 osób, a rannych o 64.
- Mimo to, wynik 467 wypadków, 30 ofiar śmiertelnych, 610 rannych i 1540 nietrzeźwych kierowców nie pozwala policjantom porzucić starań o ciągłe zwiększanie bezpieczeństwa - dodaje Mariusz Ciarka.
Stróże prawa nie ustają więc w przypominaniu o zasadach bezpieczeństwa na drodze.
- Urlop nie zwalnia z przestrzegania przepisów ruchu drogowego, a zwykły zdrowy rozsądek jest w stanie ocalić od tragedii kierowców, pasażerów i innych użytkowników dróg - kończy mł. insp. Ciarka.