Tragedia w Tychach. Auto wjechało w ładowarkę. 36-latek zginął NOGA Z GAZU
W poniedziałkowy poranek 13 marca doszło do tragicznego wypadku na ulicy Mikołowskiej w Tychach. Na DK 44 zginął 36-letni tyszanin, który jechał samochodem osobowym i zderzył się z ładowarką. To najtragiczniejsze zdarzenie na drogach w regionie w ciągu ostatnich 7 dni.
Do wypadku w Tychach na Mikołowskiej doszło w poniedziałek 13 marca, około godziny 6.30.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy policji, 36-letni mężczyzna kierował oplem astrą i jechał w kierunku Mikołowa. Nagle, z niewiadomych przyczyn, przejechał przez linię podwójną ciągłą i znalazł się na przeciwległym pasie ruchu.
Tym samym zderzył się z ładowarką prowadzoną przez 60-letniego mieszkańca Orzesza. 36-latek z opla zginął na miejscu.
Tyscy policjanci - pod nadzorem prokuratury - ustalają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Zdjęcia prezentujemy, dzięki uprzejmości serwisu 112Tychy - Tyskie Służby Ratownicze.