Fot. Sławomir Kowalski Do rywalizacji w Moto Parku Toruń stanęło aż 64 kierowców. Tak licznej stawki na starcie zawodach rallycrossowych nie było w Polsce od kilkunastu lat.
Jednym z bohaterów drugiej rundy mistrzostw Polski w rallycrossie był Robert Czarnecki z toruńskiego zespołu Teng Tools Racing.
Do rywalizacji w Moto Parku Toruń stanęło aż 64 kierowców. Tak licznej stawki na starcie zawodach rallycrossowych nie było w Polsce od kilkunastu lat. Dobra frekwencja to także efekt tego, że do walki w Toruniu poza uczestnikami mistrzostw kraju stanęli też zawodnicy rywalizujący o punkty Pucharu Polski Oponeo Rallycross, a także mistrzostw okręgów bydgoskiego i warszawskiego. Wśród startujących po raz kolejny pojawił się Tomasz Kuchar, jedna z ikon polskiego sportu samochodowego, były rajdowy mistrz Polski.
Zawody okazały się bardzo udane dla reprezentanta toruńskiego Teng Tools Racing Teamu, Roberta Czarneckiego. Pochodzący z Warszawy zawodnik od kilku lat jest silnie związany z Grodem Kopernika i miejscowym środowiskiem motorowym i sponsorskim. Kierowca mocnego Mitsubishi Lancera rywalizuje w prestiżowej klasie Super Cars. Biegi kwalifikacyjne przebiegały dla Czarneckiego w kratkę. Półfinał dostarczył także wielkich emocji. W pierwszym łuku po starcie został wypchnięty przez rywali poza tor. Zawodnik Teng Tools Racing rzucił się w pogoń i mozolnie odrabiał straty. Na niespełna dwieście metrów przed metą awarii uległo auto jednego z konkurentów i tym samym Czarnecki rzutem na taśmę awansował na trzecią pozycję, także dającą miejsce w finale.
Robert Czarnecki ostatecznie minął linię mety jako drugi, choć na dwa okrążenia przed końcem jeszcze prowadził. - Bardzo się cieszę z tego startu - podsumowuje kierowca Lancera. - Cieszy mnie nie tylko miejsce na podium tej rundy, ale też ogrom nauki, którą zebrałem podczas tych zawodów. Cały czas muszę uczyć się tego auta i pracować nad sobą, nad wyeliminowaniem błęd, które popełniam. Niedługo start na Litwie. Te zawody także będą rundą mistrzostw Polski i też chciałbym powalczyć o najwyższy stopień podium.
Robert Czarnecki przymierza się do startów w europejskim pucharze Rallycross Challenge. Ma w planach także występ w co najmniej jednej rundzie mistrzostw Europy.