M. Rybak, A. Boruszewska

Teraz lekarze obawiają się dowodów wdzięczności

Wrocławcy lekarze deklarują, że ludzie coraz rzadziej wręczają im „dowody wdzięczności”, szczególnie gotówkę w kopertach Fot. 123RF Wrocławcy lekarze deklarują, że ludzie coraz rzadziej wręczają im „dowody wdzięczności”, szczególnie gotówkę w kopertach
M. Rybak, A. Boruszewska

- Nie po to tyle lat się uczyłem, żeby wszystko zaprzepaścić za kilkaset złotych - mówi lekarz. Jego kolega zaprzepaścił za 400 zł

Kilka dni temu do aresztu trafił lekarz Dolmedu Wiesław D. Doktor miał brać łapówki - jak twierdzą policja i prokuratura - w zamian za wystawianie dokumentów usprawiedliwiających nieobecności w sądzie. Udowodniono mu cztery takie przypadki.

Wcześniej, w czerwcu tego roku, zatrzymano lekarza z powiatu kłodzkiego. On również miał wystawiać fałszywe zwolnienia, ale też dokumenty dla przestępców. Dzięki nim skazani mogli uniknąć więzienia - jako rzekomo zbyt chorzy, by odsiadywać wyroki. W ubiegłym roku do wrocławskiego sądu trafiła sprawa lekarza, który za łapówkę miał się zgodzić trwale okaleczyć kobietę. Zrobił jej nacięcia na rękach, tak żeby wyglądały na próbę samobójstwa. Wszystko po to, by wyciągnąć męża z więzienia. Inny lekarz, psychiatra, miał ją instruować, jak symulować depresję.

Coraz rzadsze "dowody wdzięczności" dla lekarzy w Polsce? Przypadki korupcji nadal się zdarzają. Przeczytajcie!

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
M. Rybak, A. Boruszewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.