Telewizja publiczna nadaje tylko dla swoich. Rozmowa z Jackiem Fedorowiczem, satyrykiem i aktorem
Jacek Fedorowicz, satyryk i aktor. Z wykształcenia artysta malarz. Współtworzył rozrywkowe programy w telewizji i program „60 minut na godzinę” w radiu. W stanie wojennym zerwał z państwowymi środkami przekazu. Jest autorem parodii „Dziennika Telewizyjnego”. W Opolu gościł na zaproszenie Klubu Obywatelskiego. [/sc]
Podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu mówił pan o współczesnej propagandzie medialnej uprawianej w publicznej telewizji…
Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że naczelną zasadą propagandy była, jest i będzie – jak to powiedział kiedyś klasyk – uporczywość. Każde kłamstwo powtórzone odpowiednią ilość razy staje się prawdą. Przekaz propagandowy – zgodnie z tą zasadą – jest przypominany przy każdej okazji, a także bez okazji. W przypadku telewizji publicznej wszystko musi być podporządkowane prawdzie podstawowej, która brzmi: Świat przed PiS-em był zły i coraz gorszy, a ekipa, która rządziła do 2015 roku, była właściwie związkiem przestępczym. Zaś pod rządami PiS-u jest dobry i coraz lepszy. To jest kwintesencja tego, co propaganda ma nam do pokazania.
Zestawia pan telewizję Jacka Kurskiego z telewizją Jerzego Urbana. Nie nazbyt śmiałe to porównanie?
Jeśli ktoś w PRL-u chciał wiedzieć, co knuje władza, mógł sobie pooglądać przygotowanie propagandowe o 19.30. I już wiedział, czy ma przy drzwiach trzymać wyprawkę ze szczoteczką do zębów, czy może jeszcze trochę poczekać. Zasada druga, która obie telewizje upodabnia: Wszystko musi być mówione jednym głosem. Żadnych dowolności w słowach czy frazach. Nie wolno użyć samego słowa opozycja. Musi być opozycja totalna. Okupacja sejmowej mównicy przez opozycję totalną to jest próba puczu. A krytyka posunięć władzy w obecności obcokrajowców to jest donos. Protest niepełnosprawnych jest protestem politycznym. Innych słów używać nie wolno.
- W przypadku telewizji publicznej wszystko jest podporządkowane prawdzie podstawowej: Świat przed PiS-em był zły, zaś pod rządami PiS jest dobry i coraz lepszy.
- Wszystko musi być mówione jednym głosem. Żadnych dowolności. Nie wolno użyć samego słowa opozycja. Musi być totalna opozycja.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień