Targowisko na nowo. Będzie bruk i zieleńce
Skończy się handel w błocie? ZGM zapowiada remont targowiska przy ul. Lotników. Projekt powstać ma do końca lipca.
- To bardzo mądry pomysł - chwali jeden z kupców pokazując ubłocone spodnie i plandeki, na których rozkłada towar. - Gdy pada, jest tu naprawdę strasznie. Nie tylko chodzi o to, że klienci omijają nas szerokim łukiem. Woda spływająca z utwardzonej części planu niszczy nam towar.
Placyk po wschodniej stronie targowiska od lat jest powodem skarg, jakie kupcy ślą pod adresem ZGM-u, który tu administruje. Walka z błotem przyjmuje różne formy. Sypana jest szlaka, ścielony brezent. W dni szczególnie deszczowe, na kałużach pojawiają się przeprawy z cegieł. Dotychczasowe próby zainteresowania magistratu sytuacją kończyły się fiaskiem. Zadanie zgłoszono nawet do budżetu obywatelskiego, jednak bez większego powodzenia.
Jest nadzieja, że niebawem uda się ulżyć handlującym. ZGM przymierza się do opracowania koncepcji przebudowy targowiska. Grząski placyk zyskać ma utwardzoną nawierzchnię. Powstać ma wydajniejszy system odwodnienia. Zniknie dziki parking w pobliżu starej wieży ciśnień. Wokół niej powstać ma zieleniec z ławkami, które dadzą wytchnienie starszym klientom bazaru. Jego administratorzy myślą też o odnowieniu bramy od strony ul. Lotników, oświetleniu i stanowiskach z ujęciem wody i przyłączem energetycznym dla handlujących z samochodu. Targowisko stać się ma również przyjazne dla rowerzystów. Wiata na rowery rozwiąże problem tych, którzy dotąd swoje dwa kółka przypinali do znaków na wjeździe. Projekt gotowy będzie do końca lipca. Prace ruszą prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku. Pieniądze na przebudowę pochodzić mają z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Magistrat chce wystartować z tą koncepcją w konkursie na dofinansowanie.
Kupcy cieszą się z zapowiadanych zmian. Prócz błota doskwiera im szczególnie brak prądu i niewielka liczba toalet. Uważają, że niski standard targowiska nie zachęca do odwiedzin.
- Tu przychodzą głównie emeryci, ludzie którym brakuje pieniędzy. Ci lepiej usytuowani wolą galerie. Zakupy tam wydają się bardziej atrakcyjne. I nowy plac na targowisku niewiele tu pomoże - ocenia jeden z handlujących