Tak gorąco dawno nie było i znów grozi nam susza
Na początku marca minister Gróbarczyk przestrzegał, że grozi nam największa od 50 lat susza. Mylił się, bo aż tak duża nie będzie, ale z każdym dniem sierpniowych upałów symptomy suszy nasilają się.
W naszym regionie susza była już zimą, bo opady były poniżej średniej. W kwietniu w Bydgoszczy spadło zaledwie 0,7 mm deszczu na każdy metr kwadratowy i susza była już bardziej niż wyraźna.
Sytuację poprawili nieco "zimni ogrodnicy" w połowie maja, którzy zresztą zostali u nas dłużej niż zwykle. Za to znacząco mokro zrobiło się w czerwcu, gdy na Kujawach i Pomorzu spadło 200-300 procent deszczu więcej niż zwykle o tej porze roku. Warunki dla wegetacji roślin zdecydowanie poprawiły się. Ale w sierpniu przyszły upały...
W pierwszych dziesięciu dniach sierpnia aż osiem razy odnotowano temperaturę powyżej 25 stopni, a przez cztery dni przekraczała 30. kreskę. A to właśnie wpływa na obniżenie wód gruntowych i w efekcie na wysychanie gleby.
W kolejnych dniach, przynajmniej do 21- 22 sierpnia, nadal będzie bardzo ciepło (do 27- 30 stopni), zaś opady będą towarzyszyć głównie lokalnym burzom i wyniosą od 30 mm na południu regionu i do 50 mm na północy.
Ostatnie dni sierpnia zapowiadają się jako wyraźnie chłodniejsze, bo pogodą zacznie "rządzić" niż znad Skandynawii. Może też nieco więcej popadać.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień