Tajemnica Eleonory cześciowo rozwiązna. Resztę zabierze ze sobą do więziennej celi
- Trudno to nazwać zezwierzęceniem, gdyż w ten sposób nie postępują nawet zwierzęta, bo one chronią swoje potomstwo - przekonywał prokurator, że Eleonora Z. powinna zostać skazana na 25 lat więzienia za zabicie noworodka. Sąd skazał ją na 15 lat. Ciała dziecka nie odnaleziono.
Wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
- Oskarżona była w pełni świadoma swoich czynów. Gdy poczuła, że rodzi, wychodząc z altany, zabrała ze sobą wiadro i nożyczki potrzebne do przecięcia pępowiny - mówił sędzia Grzegorz Kasicki.
Sądu nie przekonały argumenty obrony i oskarżonej, że to nie było zabójstwo z zimną krwią, a tragedia pod wpływem szoku poporodowego (grozi za to do 5 lat więzienia).
Wyrok nie jest prawomocny.
Tajemnica
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień