Człowiek jest przede wszystkim organizmem żywym i bez względu na jego przekonania – w uproszczeniu – dobre jest dla niego właśnie to, co dobre dla żabki czy żuczka - mówi Łukasz Berlik, prezes Opolskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
Właściciele czworonogów skarżą się, że choć do Sylwestra jeszcze dwa tygodnie, na osiedlach słychać już kanonady petard. - Cierpią na tym nasze zwierzęta - mówią.
Jeszcze niedawno ich pojawienie się w Opolu byłoby uznawane za przyrodniczą sensację. Dziś wciąż zaskakują wielu opolan, ale wszystko wskazuje na to, że musimy się nauczyć żyć z bobrami.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.