Taki, jaki wydarzył się cztery lata temu, kiedy prezydent w kampanii wyborczej wpuścił taksówkarzy na ul. Sienkiewicza. Teraz chcą korzystać ze wszystkich buspasów.
Szczęka złamana w dwóch miejscach. Siniaki na całym ciele. I obite plecy, jeszcze bolą, choć minęły już dwa tygodnie.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.