Albert Radomski wracał ze swoich 20. urodzin, gdy na jego drodze pojawił się Krzysztof M. Mężczyzna pobił go i zostawił leżącego na jezdni. Po kilku sekundach 20-latka staranował samochód. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Trudne chwile przeżywa Albert Radomski z Poznania i jego rodzina. 21-latek dopiero kilka dni temu wrócił do domu, po tym jak od 28 kwietnia zmagał się z padaczką i ponownie trafił do szpitala Jego stan gwałtownie się pogorszył.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.