Szymon Mutwicki walczył w Iraku i Afganistanie. Na jednej z misji jego kolumna wpadła w zasadzkę i została ostrzelana przez talibów. Zginął kolega, zaś on wrócił do Polski z traumą. Cierpiał na bezsenność, sięgał po alkohol... We wtorek opowiadał o tym uczniom szkoły w Dąbrowie Białostockiej. To dla niego forma terapii.
Nigdy nie myślałem, że będę żołnierzem - wspomina sierżant rezerwy Szymon Mutwicki, weteran misji w Iraku i Afganistanie.
Swoją przygodę z mundurem rozpoczął - jak wielu młodych mężczyzn - od przymusowej zasadniczej służby wojskowej. Został powołany w 1993 roku. Trafił do Żagania na szkółkę dla kierowców.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Uśmiechali się i... strzelali w plecy
- Bezsenność i alkohol, czyli syndrom pola walki
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień