Szpital w Supraślu gotowy. Czeka na kuracjuszy
Przygotowano tutaj ponad 200 miejsc. W szpitalu mają być prowadzone zabiegi rehabilitacyjne. Po latach zastoju to pierwsza taka poważna inwestycja. I szansa na rozwój uzdrowiska.
Szpital jest już gotowy. Pierwszych pacjentów planujemy przyjąć już w październiku. Jesteśmy w trakcie odbiorów technicznych - mówi dr Zbigniew Kasprowicz z białostockiej spółki Holmed Zdrój, która wybudowała specjalistyczny szpital uzdrowiskowy.
Czterokondygnacyjny gmach o pow. 7 tys. mkw. powstał przy ul. Uroczysko Pustelnia w Supraślu.
- Do dyspozycji naszych pacjentów będzie 120 łóżek i 100 miejsc na tak zwany dzienny pobyt. Docelowo wiosną 2018 roku będzie 180 łóżek - wylicza Kasprowicz.
Pomoc tu znajdą cierpiący z powodu schorzeń narządu ruchu, kardiologicznych, pulmonologicznych. Do Supraśla będą mogli przyjechać ci, którzy chcą skorzystać ze specjalistycznych zabiegów.
- W naszej ofercie będą też suche kąpiele w dwutlenku węgla i ozonie oraz zabiegi z wykorzystaniem borowiny - wymienia Zbigniew Kasprowicz.
Jej złoża znajdują się we wsi Podsokołda. Firma Holmed - Zdrój zajmie się wydobywaniem borowiny. Firma planuje podpisać umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz ZUS na rehabilitację leczniczą.
- Wskazane jest byśmy posiadali udokumentowane dane dotyczące terminu rozpoczęcia działalności leczniczej, nie zaś jedynie zapewnienie przez potencjalnego oferenta. Z chwilą udokumentowanej gotowości do podjęcia działań w tym zakresie oraz faktycznego jej rozpoczęcia, oferent może wystąpić do NFZ z prośbą o rozpisanie postępowania konkursowego - czytamy w odpowiedzi Rafała Tomaszczuka, rzecznika podlaskiego oddziału NFZ.
Szpital uzdrowiskowy w Supraślu to pierwsza taka poważna inwestycja. I szansa na rozwój uzdrowiska. Prace nad jego tworzeniem rozpoczęły się dopiero w 2012 roku - za rządów burmistrza Radosława Dobrowolskiego. Ministerstwo zdrowia postawiło miastu warunek: do końca 2013 roku musiało stworzyć uzdrowisko. W przeciwnym razie straciłoby ten specjalny status. Na ratunek utworzono sanatorium w komercyjnym ośrodku Knieja.
- Spełniają się marzenia Supraśla. Szpital to pierwszy krok, ale będą następne. KRUS wybuduje u nas ośrodek rehabilitacyjny dla rolników. Gdy zakończymy uzbrajanie terenów inwestycyjnych, powstaną kolejne zakłady - ma nadzieję Radosław Dobrowolski. Przelicza, że dzięki temu do uzdrowiska przyjedzie ok. tysiąca kuracjuszy.