Szkoły chcą położyć kres dzieciom przyklejonym do telefonów i zakazują ich używania
Dzieci są uzależnione od telefonów. Szkoły postanowiły zawalczyć o swoich uczniów.
Zakaz używania telefonów w szkołach oficjalnie w Polsce nie obowiązuje. Jednak placówki, od 2017 roku, mogą wprowadzać w swoich statutach przepisy, regulujące używanie komórek. I chętnie z tego korzystają. VIILO w Krakowie w regulaminie ogłasza: „Obowiązuje całkowity zakaz używania komórki przez ucznia na lekcji, z wyłączeniem przypadków opisanych w dalszej części regulaminu.” Zakaz nie dotyczy zresztą tylko uczniów. „Nauczyciel ma obowiązek wyłączyć komórkę podczas lekcji” - czytamy w statucie szkoły.
- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zakaz używania telefonów podczas lekcji, to dobre rozwiązanie – mówi ojciec trzech chłopców w wieku szkolnym.
Jeszcz bardziej restrykcyjnie podchodzi do sprawy Szkoła Podstawowa nr 88 im. Stefana Żeromskiego w Nowej Hucie. Tam zakaz obowiązuje uczniów także na przerwach.
Czytaj więcej:
- Kontrola nie zawsze na plus
- Duże dzieci, duży kłopot?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień