
W schronisku dla zwierząt przy ul. Marmurowej jest wyjątkowo dużo szczeniaków.
Wśród nich są dwa czarne podpalane psy i dwie suczki w tym samym kolorze oraz dropiaty (biały w kropki i plamki) samiec. Od dwóch miesięcy poddawane są procesowi socjalizacji. Dwa z nich potrafią już chodzić na smyczy, cieszą się na widok opiekuna, uwielbiają towarzystwo ludzi. Niestety trójka ich rodzeństwa ciągle jest dzika i strachliwa. Choć codziennie pracuje z nimi jedna osoba, psy bardzo trudno się oswajają.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Polski,
- codzienne wydanie Polski,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.