W czwartek, 10 marca około szóstej rano na jednej z posesji w Grabiku w gminie Żary zapalił się garaż. Strażacy walczyli o to, by ogień nie przeniósł się na dom.
- Gdy na miejsce dotarły pierwsze jednostki palił się praktycznie cały dach - relacjonuje Grzegorz Lisk, rzecznik żarskich strażaków. -Widzieliśmy, że budynek gospodarczy dzieliły od domu zaledwie cztery metry. Trzeba było błyskawicznie odciąć ogień.Dlatego część strażaków walczyła z płomieniami w pomieszczeniu gospodarczym, część broniła budynku mieszkalnego.
Na szczęście domownicy zdążyli opuścić dom jeszcze przed dotarciem na miejsce pierwszych jednostek. To uratowało im życie. Nikt nie został ranny. Kompletnie zniszczony jest dach garażu.
W akcji oprócz zawodowców brały udział także jednostki OSP z Lubanic, Złotnika i Kunic. Palący się garaż gasiło sześć zastępów straży pożarnej. - To były jedne z trudniejszych działań - dodaje G. Lisik. Mieszkańców uratowało szybkie zauważenie ognia i zima krew. Przyczyny powstania pożaru sprawdzi policja oraz strażacy.
Autor: Lucyna Makowska