Starają się o pieniądze na remont „Bramki”
Najpierw trzeba zabezpieczyć pietę - przed odchodami gołębi.
- Prawdopodobnie za kilka dni zostanie zabezpieczona figurka Matki Boskiej na Bramie Grudziądzkiej - zapowiada Janusz Flemming, miejski konserwator zabytków w Chełmnie. - Parafia dostała już pozwolenie.
Brama Grudziądzka sypie się. I brudzą ją gołębie. Niestety, trochę winni tego drugiego są mieszkańcy, którzy w okolicy zabytku dokarmiają ptaki.
- Jak patrzymy na dawne fotografie, to ptaki na „Bramkę” nie robiły - mówi Janusz Fle-mming. - Gdyby ludzie ich nie dokarmiali, obiekt by nie był zanieczyszczony. Naturalne, iż ptaki szukają sobie miejsc lęgowych w pobliżu tego, gdzie są dokarmiane. Zatem to poniekąd wina tych, którzy karmią gołębie.
Miejski konserwator zabytków zaznacza, że gdy pieta zostanie zabezpieczona, to przynajmniej Matka Boska nie zostanie zabrudzona odchodami.
- Zostanie zamontowana siatka, lub jakieś druciki - wyjaśnia Janusz Flemming. - To jest do zrobienia priorytetowo. I najłatwiej, bo niskim kosztem. Wiem, że w parafii proboszcz stara się już o duże fundusze na remont tego zabytku - między innymi w ramach programu „Infrastruktura i środowisko”.
Miasto chce pomóc w przygotowaniu dokumentacji na kapitalny remont.
- Tam nie tylko ściany są zawilgocone, ale zacieka dach - informuje konserwator zabytków. - Wdać to na ścianach pomieszczenia, w którym odbywały się koncerty. To kosztowne zadania. Dla jednej niewielkiej parafii kilkanaście obiektów gotyckich to wielki problem. Tyle kościołów, o które trzeba dbać, to duże wyzwanie. Poprzedni proboszcz bardzo się zasłużył, m.in. zabezpieczając dachy w kościołach. Myślę, że nie mniej wyzwań stoi przed obecnym proboszczem. I dla jego następców też zadań nie zabraknie. „Bramka” wymaga osuszenia, odgrzybienia, odsolenia, wymiany tynków na renowacyjne, położenia farb silikatowych.
Według burmistrza wiele osób nie wiem, że to obiekt kościelny.
- Nie jest nasz, ale pomożemy, bo to brama wjazdowa do miasta - mówi Mariusz Kędzierski. - Koszty będą duże, ale wspólnie się - jak to wcześniej robiliśmy z parafią - myślę, że się uda także ten zabytek doprowadzić do dawnej świetności.