Stacje paliw będą zamknięte w weekendy i święta?
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego apeluje do rządu o wyłączenie paliw spod ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej.
Podatek ma mieć trzy stawki. Stawka 0,7 proc. ma obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych. Stawka 1,3 proc. ma być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu. 1,3 oraz 1,9 proc. to stawki od sprzedaży w soboty, niedziele i święta. Obecnie rządowy projekt o podatku od sprzedaży detalicznej trafił we wtorek do uzgodnień międzyresortowych, a jego wprowadzenie ma w 2016 roku przynieść budżetowi 2 mld zł.
Podatek od sprzedaży detalicznej uderzy również w stacje paliw
„Proponowane obecnie przez Ministra Finansów rozwiązania nakładają nieproporcjonalnie duże obciążenia na handel paliwami. Marże w obrocie detalicznym paliwami znajdują się od lat na niskim poziomie - na przestrzeni ostatnich 5 lat wynoszą one dla benzyny i oleju napędowego średnio 2,6 proc. Już obecnie podatki stanowią ponad 50 proc. ceny podstawowych paliw. W przypadku benzyn stanowią one ok. 55 proc. ceny (akcyza 33 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 3 proc.), zaś w przypadku oleju napędowego ok. 51 proc. (akcyza 26 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 6 proc.).
Dodatkowe koszty są wynikiem obowiązku realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (wprowadzanie biopaliw), zapasów obowiązkowych, a także opłat koncesyjnych, środowiskowych i dozorowych. W tej sytuacji podatek od obrotu detalicznego w przypadku sprzedaży paliw staje się de facto podatkiem od innych podatków i zobowiązań cywilnoprawnych” - czytamy w komunikacie Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
Autorzy komunikatu podkreślają, że sama sprzedaż paliw stanowi proces ciągły i stacje powinny umożliwić kierowcom ich zakup również w soboty, niedziele i inne dni wolne od pracy. Objęcie sprzedaży paliw podwyższoną stawką podatku w tych dniach może spowodować podjęcie przez niektórych właścicieli decyzji o ich zamknięciu w te dni, a co za tym idzie może skutkować trudnościami w tankowaniu pojazdów na niektórych obszarach kraju. Można też sobie wyobrazić powrót do czasów, kiedy kierowcy wozili ze sobą zapas paliwa w kanistrze, stwarzając realne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Pierwotna wersja projektu przewidywała wyłączenie spod opodatkowania sprzedaży paliw i branża liczyła na zachowanie tego wyłączenia w ostatecznej wersji projektu.
Autor: Mariusz Michalak