Następca basenu elanowskiego powinien zostać otwarty w pierwszej połowie grudnia tego roku. Termin ten nie jest zagrożony.
Przed budowaną na Mokrem w Toruniu pływalnią znika stary parking. Na placu budowy pojawiło się natomiast kilkanaście kontenerów, w których przyjechały elementy niecki głównego basenu.
- Budynek stoi, jest przykryty - mówi Aleksander Dybiński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który sprawuje pieczę nad wartą 42 miliony złotych inwestycją. - Instalacje wewnątrz są niemal gotowe, podobnie jak posadzki.
Trwają dostawy dużych elementów wyposażenia, które trzeba ulokować wewnątrz budynku, zanim jego bryła zostanie zamknięta. Są to między innymi elementy niecki głównego basenu.
Zgodnie z pierwotnymi planami, nowa pływalnia miała zostać otwarta latem tego roku. Wariant ten zakładał jednak, że uda się zachować betonowe koryto dawnego basenu elanowskiego. Podczas prac okazało się jednak, że niecka otwartej w 1987 roku pływalni, nie nadaje się do ponownego użycia. Trzeba było ją zdemontować, zmienić projekt i zbudować nową. Dzięki temu nowy basen będzie nieco większy, jednak na pierwszą kąpiel będzie trzeba poczekać do grudnia 2020 roku. Ten termin, jak zapewniają wykonawcy, nie jest zagrożony.
Jak informuje toruński magistrat, pływalnia przy ulicy Bażyńskich będzie nowoczesnym trzykondygnacyjnym obiektem sportowo-rekreacyjnym. Znajdzie się w nim główny basen o wymiarach 25 na 15,4 metra, o głębokości od 1,35 do 3,6 metra oraz baseny w części rekreacyjnej. Pierwszy o wymiarach 12 na 6 metrów z ruchomym dnem, przeznaczony będzie do nauki pływania, wodnego areobiku, aquabikeu i nurkowania. W drugim, rekreacyjnym o nieregularnym kształcie, znajdą się takie atrakcje, jak: bicze wodne, rwąca rzeka, gejzery i ławki z hydromasażem. Zaplanowano też brodzik dla najmłodszych. Szczególnymi atrakcjami będą dwie zjeżdżalnie: 62- i 90-metrowa, obie o różnicy poziomów 9,6 metra, oraz basen zewnętrzny o lustrze wody 16 metrów kwadratowych.
W strefie saun do wyboru będzie pięć typów łaźni oraz ogrzewane leżanki kamienne, prysznice i wanna z zimną wodą. Kompleks ten będzie w pełni dostępny dla osób niepełnosprawnych (w tym na wózkach inwalidzkich) wprost z poziomu terenu wokół budynku.
W obiekcie mieścić się będą także: kawiarnia, dwie sale do ćwiczeń gimnastycznych ze sprzętem oraz dwa pełnowymiarowe boiska do squasha, a przy nich odpowiednie zespoły szatni. Na ostatniej kondygnacji znajdą się jeszcze dwie salki gimnastyczne, sale konferencyjne oraz pomieszczenia administracyjne.
Przy pływalni zaplanowano parking na 80 miejsc, tor dla rolkarzy, siłownię zewnętrzną, górkę dla saneczkarzy i place zabaw, w tym wodny plac zabaw z 12 różnymi urządzeniami. Zagospodarowane zostaną tereny zieleni z ławeczkami i wybiegiem dla psów.
Zgodnie z koncepcją architektów ze szczecińskiej pracowni MD Polska, nowy budynek ma nawiązywać kształtem do swojego poprzednika. Poza tym projektanci postanowili zaznaczyć w bryle ślad potoku, który kiedyś przepływał przez miejsce, w którym powstaje basen, dlatego od góry część budynku będzie przeszklona. Tą rzeczką był Postolec, ostatnie pozostałości jego głębokiego koryta zachowały się na tyłach Komendy Miejskiej Policji przy ul. Grudziądzkiej oraz przy ul. Legionów, obok domu, jaki przed wojną zbudował dla siebie Kazimierz Ulatowski.