Sprawa molestowania dzieci przez ojca wraca do prokuratury. Sąd w Brzozowie ma uwagi do aktu oskarżenia
Sąd Rejonowy w Brzozowie chce, by prokuratura uzupełniła akt oskarżenia wobec 38-letniego Krzysztofa S. z Izdebek, oskarżonego o molestowanie trzech małoletnich córek.
Akt oskarżenia w tej sprawie na początku października skierowała do brzozowskiego sądu Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Sąd po analizie akt nie wyznaczył jednak terminu rozprawy, tylko postanowił zwrócić akt oskarżenia prokuraturze. Powód? - braki w postępowaniu przygotowawczym.
Lubelska prokuratura nie zgadza się z decyzją brzozowskiego sądu.
- Zaskarżyliśmy ją i czekamy na rozstrzygnięcie sądu odwoławczego
- mówi prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Jak wyjaśnia, brzozowski sąd uważa, że do akt powinien być dołączony stenogram z przesłuchania małoletniego. - Nie zrobiliśmy tego, bo uznaliśmy, że zapis nagrania i protokół przesłuchania są wystarczające - mówi prokurator Kępka.
Ofiarami były trzy córki
Śledztwo w sprawie ojca dziesięciorga dzieci z niewielkiej miejscowości w pow. brzozowskim toczy się od listopada ub. roku. Szokujące fakty wyszły na jaw po tym, jak zaginął 12-letni syn małżeństwa S. Przez dwa dni szukało go kilkaset osób. Daniel odnalazł się w lesie. Był bosy i zziębnięty.
W trakcie czynności związanych z poszukiwaniami, policjanci nabrali podejrzeń, że w rodzinie S. mogło dojść do popełnienia przestępstwa na tle seksualnym wobec jednej z młodszych sióstr chłopca. Od razu zatrzymano ojca dzieci. Matka, ze względu na stan psychiczny, trafiła do szpitala. Dzieci przewieziono do ośrodka opiekuńczego.
Dochodzeniem zajmowała się początkowo brzozowska prokuratura. Później Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Ona też zdecydowała o postawieniu dodatkowych zarzutów 38-letniemu Krzysztofowi S. Według ustaleń śledczych mężczyzna krzywdził nie jedną, ale trzy córki. Miał je molestować kilkukrotnie, w okresie od kwietnia do listopada 2018 roku. 38-latek w trakcie śledztwa składał jedynie krótkie wyjaśnienia i nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów.
Inne wątki śledztwa
Oskarżenie Krzysztofa S. nie zakończyło prokuratorskiego śledztwa dotyczącego rodziny z Izdebek. Wyłączone zostały jeszcze materiały do dwóch odrębnych postępowań. Dotyczą one niedopełnienia obowiązków przez pracowników GOPS i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dzieci przez nienależyte wykonywanie obowiązków przez pracowników opieki społecznej, jak również rodziców.