Fot. Mariusz Kapała Mieszkańcy Gubina i Krosna czekają na porządne zabezpieczenie przed powodzią. By sytuacje, jak na zdjęciu nie miały już miejsca
Od lat mówi się o odpowiednim zabezpieczeniu przeciwpowodziowym Gubina i Krosna Odrzańskiego. W stolicy powiatu samorządowcy przygotowują miasto na ewentualną wielką wodę. A jak jest w Gubinie?
Mieszkańcy Gubina, zwłaszcza mieszkający w pobliżu Nysy_Łużyckiej, każdego roku podnoszą ten sam temat. Chodzi oczywiście o zabezpieczenie przeciwpowodziowe.
- To my sypiemy worki, układamy, zabezpieczamy. Burmistrz przyjdzie, dwa razy wbije łopatę i sobie pójdzie - narzekał w poprzednim roku Jarosław Modelski. - Czy Niemcy po drugiej stronie muszą pracować przy zabezpieczeniach? Nie!
Mieszkańcy Gubina narzekają na władze miasta. Dlaczego?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień