Społeczny raport o stanie infrastruktury pieszej w Bydgoszczy prawie na finiszu
Ponad 240 zgłoszeń napłynęło od bydgoszczan do Stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych w ramach projektu “Bezpieczne chodniki, bezpieczni piesi”. Na tej podstawie powstaje raport o stanie infrastruktury pieszej w mieście. Ma być gotowy do końca listopada.
Projekt wystartował w czerwcu br. Do 30 września mieszkańcy mogli wskazywać miejsca, w których nie mogą komfortowo się poruszać.
- Odzew był duży - mówi Marzena Błaszczyk, wiceprzewodnicząca stowarzyszenia i zarazem koordynatorka projektu. - Otrzymaliśmy 243 zgłoszenia od 103 osób. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło chodników, w tym 21 ich braku, a 23 złego stanu. Mieszkańcy wskazali też, m.in. 12 niebezpiecznych przejść dla pieszych, 8 miejsc, gdzie nie ma ich wcale. Były również takie, które dotyczyły źle zaparkowanych aut (35) i 31 związanych z nieprawidłową sygnalizacją świetlną.
Pod okiem ekspertów
Wszystkie zgłoszenia trafiły do dwóch ekspertów zewnętrznych. Zostali nimi dr inż. Radosław Klusek z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy oraz Tomasz Tosza z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie, lider “Wizji Zero”.
- Każdy z nich na podstawie zgłoszeń od bydgoszczan miał stworzyć TOP 10 najbardziej niebezpiecznych miejsc w mieście z punktu widzenia pieszych i przedstawić rekomendacje, co należy poprawić - mówi Marzena Błaszczyk. - Wyniki analizy mamy już od specjalisty z UTP i się z nimi zapoznajemy. W czołówce takich miejsc znalazło się chociażby skrzyżowanie ul. Nakielskiej i Ułańskiej. Są tam 4 pasy ruchu, nie ma świateł. Widoczność jest ograniczona. Piesi, by przejść muszą obserwować pojazdy nadjeżdżające z czterech stron. Tymczasem kierowcy często koncentrują się tu na przejechaniu skrzyżowania, zapominając o pieszych.
Innym z takich niebezpiecznych miejsc wskazanym przez eksperta jest np. jest brak chodnika po obu stronach na ul. Zamczysko i Pod Skarpą.
Na podstawie analiz przygotowanych przez naszych ekspertów zrobimy wspólny ranking takich miejsc. Społeczny raport o stanie infrastruktury pieszej będzie gotowy do końca listopada - mówi Marzena Błaszczyk.
- Jak podkreśla dr inż. Radosław Klusek, natężenie ruchu jest tu spore, bo to przejazd między Myślęcinkiem a Fordonem. Miejscami brak też pobocza - mówi Marzena Błaszczyk. - Na ul. Pod Skarpą dochodzi do wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Zagrożenie nasiliło się od czasu, gdy powstały osiedla Eskulapa i Pod Skarpą. W czołówce miejsc niebezpiecznych nasz ekspert wskazał też przejście dla pieszych przy skrzyżowanie ul. Glinki/Biskupa Michała Kozala. Na ul. Glinki są długie odcinki proste, więc kierowcy jeżdżą szybko. Jeden z mieszkańców zwrócił też uwagę na baner reklamowy, który tam stoi i utrudnia widoczność, zarówno pieszym i kierowcom. By móc przejść swobodnie przez przejście dla pieszych, trzeba się schylić, by zobaczyć nadjeżdżający samochód.
Raport do końca listopada
Jak podkreśla Marzena Błaszczyk, w najbliższych dniach swój TOP 10 ma przedstawić drugi z ekspertów Tomasz Tosza.
- Na podstawie analiz przygotowanych przez naszych ekspertów zrobimy wspólny ranking takich miejsc. Społeczny raport o stanie infrastruktury pieszej będzie gotowy do końca listopada - mówi Marzena Błaszczyk. - Jego wyniki chcemy przedstawić podczas konferencji prasowej, ale z uwagi na sytuację epidemiologiczna zrobimy ją online. Wnioski prześlemy też do ZDMiKP w Bydgoszczy oraz do prezydenta Rafała Bruskiego.
Dodatkowo UTP wykonał też pomiary prędkości np. przy przejściu dla pieszych (bez sygnalizacji świetlnej) przy ul. Fordońskiej/Brzechwy. Wyniki nie są optymistyczne.
Projekt “Bezpieczne chodniki, bezpieczni piesi”, który realizuje Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych, jest finansowany przez Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego ze środków programu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020.