„Spełniona”. Jak osiągnąć satysfakcję i trwałą bliskości w związku

Czytaj dalej
Fot. FOT.123RF
Anita Czupryn

„Spełniona”. Jak osiągnąć satysfakcję i trwałą bliskości w związku

Anita Czupryn

Namiętność, intymność i zaangażowanie to trzy elementy niezwykle ważne w kształtowaniu udanej relacji, choć mogą się różnić w różnych momentach życia i związku. Zupełny brak któregokolwiek z tych elementów może wpłynąć negatywnie na sferę seksualną i zubożyć relację – o książce „Spełniona. Czego pragną kobiety” opowiada prof. Michał Lew-Starowicz.

Co na temat tego, czego pragną kobiety, myślą sami mężczyźni?

Możemy ich podzielić na tych, którzy pytają, i tych, którzy mają własne koncepcje. Własne koncepcje często wynikają z lepszej czy gorszej, znajomości partnerki. Jeśli związek opiera się na dużej bliskości i dobrej komunikacji, to istnieje większa szansa, że trafimy w jej potrzeby. Jeśli znamy partnerkę dobrze, łatwiej jest nam domyślać się, co sprawi jej przyjemność, czy to przy wyborze prezentu pod choinkę, czy organizacji wycieczki. Jednakże, jeśli dwie osoby się nie znają, ryzyko nietrafienia jest dużo większe. Na początku relacji i na fali zauroczenia łatwiej się wybacza wszystkie błędy. Czasem dopiero po latach okazuje się, że pewne rzeczy partnerowi w ogóle się nie podobają, ale tego nie mówił. Tutaj mamy już problem z komunikacją.

Z drugiej strony, czy same kobiety dzisiaj już dobrze wiedzą, czego pragną?

Nie zawsze. Naturą ludzką jest poszukiwanie, a im lepiej się znamy i rozumiemy, tym lepiej jesteśmy w stanie określić swoje potrzeby. Jednakże, nasze potrzeby zmieniają się wraz z upływem czasu i doświadczeniem. Na przykład, dajmy na to kobieta w wieku lat 20 lub 30 może potrzebować związku, który zapewni jej dużo oparcia i poczucie bezpieczeństwa, którego mogła nie doświadczyć w domu rodzinnym. W takim przypadku może poszukiwać partnera opiekuńczego, ojcowskiego, starszego. Jednak po pewnym czasie może stać się bardziej niezależna i pewna siebie, co wpłynie na jej oczekiwania wobec partnera. Wtedy może się okazać, że te same cechy w partnerze już nie są dla niej tak bardzo atrakcyjne i że równowaga w związku się zmienia. Takie pary trafiają czasem po pomoc do specjalistów, bo zaczynają narastać konflikty, związek nie przechodzi próby czasu bądź nie radzi sobie ze zmianą tej dynamiki ról w związkach. Podobnie bywa ze związkami, które się zaczynają na bardzo wczesnym etapie życia obojga partnerów, a z czasem ich ścieżki życiowe zaczynają się rozchodzić, inne są też oczekiwania czy potrzeby względem relacji. Im wyższy jest poziom samoświadomości i dojrzałości partnerów, tym bardziej stabilna jest także struktura związku, a im lepsza komunikacja, tym lepsze wzajemne zrozumienie potrzeb.

W książce „Spełniona. Czego pragną kobiety”, w rozmowie z Beatą Biały obala Pan pewne mity i przekonania dotyczące seksualności. Co jest z tym obiegowym myśleniem o seksie nie tak?

Moim zdaniem istotnych jest tu kilka elementów. Po pierwsze, należy zrozumieć pewne uniwersalne prawidłowości czy podobieństwa dotyczące kobiet, ale też nie zapominać o ich różnorodności. Innymi słowy, musimy patrzeć na seksualność z perspektywy różnorodności, nie sprowadzając jej do jednego wzorca. W dzisiejszym świecie, gdzie coraz więcej kobiet ma wolność wyboru, a proces emancypacji otwiera nowe obszary, niektóre z nich mogą odczuwać to jako wymaganie, nowy przymus. Dla niektórych może być bardziej atrakcyjna rola tradycyjna, podczas gdy inne kobiety widzą zupełnie inaczej swoją pozycję we współczesnym świecie. Istnieje również wiele różnych modeli kobiecości i męskości. To prowadzi do znacznie większej różnorodności oczekiwań wobec partnerów. Aby osiągnąć satysfakcjonujący związek, potrzebujemy lepszego zrozumienia swoich potrzeb i niezależności, czy też odporności na presję ze strony otoczenia. Należy także uwzględnić zarówno pewne uniwersalne cechy, które wynikają z biologicznej perspektywy, jak i naszą indywidualność, łącząc je ze sobą.

Jeżeli więc ktoś się spodziewa, że weźmie do ręki książkę „Spełniona” i dowie się czy przeczyta o jednej słusznej instrukcji obsługi kobiety seksualnej, to może się rozczarować?

Na pewno nie znajdzie tutaj uniwersalnej instrukcji obsługi każdej kobiety. Niemniej jednak, książka stanowi narzędzie do lepszego zrozumienia kobiecej natury oraz relacji, zwłaszcza między kobietami a mężczyznami. Odnosimy się w niej także do psychiki i seksualności mężczyzny. Jeżeli zatem pyta Pani, dla jakiego czytelnika jest ta książka najbardziej skierowana, to powiem, że punktem odniesienia jest kobieta, ale w rzeczywistości jest to książka zarówno dla kobiet, jak i ich mężczyzn. Istnieje potrzeba wzajemnego zrozumienia.

Z czym jest związane to, że jedne osoby nam się podobają, a od innych nas odrzuca?

Postrzeganie atrakcyjności partnera jest wynikiem skomplikowanej interakcji między różnymi czynnikami. Począwszy od biologii, ewolucja promuje łączenie się określonych ludzi ze sobą. Tu pośredniczą geny, hormony i feromony. Opisujemy to bardziej szczegółowo w książce. To także wzorce ważnych w życiu figur męskich i kobiecych oraz relacji przyswajane od okresu dzieciństwa, to co kształtuje wartości, a te często wskazywane są nam także przez środowisko, w którym dorastamy oraz media. Określony typ partnera może także odpowiadać naszym potrzebom emocjonalnym lub indywidualnemu systemowi wartości. Wreszcie, jest to również moment w życiu danej osoby, jej doświadczenia, gotowości do tworzenia określonego rodzaju relacji, a także same okoliczności dotyczące spotkania danej osoby. Wszystkie te czynniki - biologiczne, psychologiczne, społeczne, kulturowe, uwarunkowania sytuacyjne wpływają na to, dlaczego ktoś nas przyciąga. Poczucie atrakcyjności nie jest nam również dane raz na zawsze, wraz z doświadczeniem i oczekiwaniami mogą ewoluować na przestrzeni czasu, to samo dotyczy partnerów. Co za tym idzie, zmieniać może się poziom dopasowania partnerów w relacji uczuciowej i seksualnej. Zdrowie ma istotny wpływ na naszą seksualność, a różne ograniczenia zdrowotne mogą wymagać renegocjacji naszej seksualności, aby nadal czerpać z niej przyjemność. Ważne jest, aby zrozumieć, że nasza seksualność może się zmieniać i adaptować się do różnych okoliczności, nawet jeśli znacząco różni się od tego, jak wyglądała kilka lat wcześniej.

Mówi pan w książce, że seks zaczyna się w głowie. Dlaczego psychika odgrywa tak ważną rolę w naszym życiu seksualnym?

Psychika odgrywa kluczową rolę w naszym życiu seksualnym, ponieważ to nasza głowa stanowi centrum dowodzenia i sterowania seksualnością, tam ją przeżywamy. Pożądanie jest doświadczeniem psychicznym i bardzo subiektywnym. Poza aspektem genitalnym, podniecenie również ma głównie charakter emocjonalny. Orgazm to przede wszystkim doświadczenie zmysłowe i umysłowe, któremu towarzyszą różne reakcje w naszym ciele. Doświadczenie zadowolenia i satysfakcji z seksu również jest wysoce subiektywne i pochodzi z naszego umysłu. W odniesieniu do seksualności można powiedzieć, że reszta ciała towarzyszy zdarzeniom rozgrywającym się w naszym mózgu.

Jakie znaczenie w życiu seksualnym kobiet mają fantazje erotyczne?

Fantazje erotyczne odzwierciedlają nasz świat wewnętrzny i nasze przeżycia emocjonalne. Często są traktowane w sposób symboliczny, ponieważ nie wszystkie fantazje muszą być dosłownie zrealizowane. Mogą odzwierciedlać symbolikę naszych potrzeb dotyczących różnych scenariuszy i skryptów seksualnych. Fantazje to obszar, w którym możemy swobodnie eksplorować nieznane nam obszary i przeżywać różne doświadczenia w naszych wyobrażeniach. Możemy zdecydować, co i w jakim stopniu chcemy przenieść do naszej rzeczywistości. Fantazje mogą ożywiać nasze życie erotyczne, nawet jeśli nie są dosłownie realizowane. Opowiadanie o własnych fantazjach może również ożywić relacje seksualne. Dlatego warto się im przyglądać, a często także dzielić się nimi z partnerem, a równocześnie rozumieć ich symboliczny charakter, chociażby dlatego, żeby uniknąć nieporozumień. Nie wszystko musi być traktowane dosłownie, a warto sobie uświadomić, co i w jakim stopniu chcemy eksplorować w naszej rzeczywistości.

Chciałabym odnieść się do tego rozdziału książki, który dotyczy seksu w internecie. Kiedy pojawiło się to pojęcie, wraz z pojawieniem się internetu, wiele osób mówiło, że jest to jak lizanie cukierka przez papierek i że nie ma czegoś takiego jak seks w sieci. Dzisiaj można chyba już mówić, że seks w sieci istnieje?

Okazuje się, że bardzo wielu ludzi właśnie „liże ten cukierek przez papierek”. Sieć stała się przede wszystkim niezwykle dominującym narzędziem komunikacji, a wiele relacji zaczyna się obecnie właśnie w sieci. Komunikacja przez Internet daje ludziom poczucie większego bezpieczeństwa i swobody w nawiązywaniu kontaktów, łatwiej jest się z nich wycofać na etapie względnej anonimowości. Z drugiej strony, taka komunikacja niesie ze sobą pewne ryzyka. Po pierwsze, dopóki nie znamy drugiej osoby w bezpośrednim kontakcie, nasz obraz jej może być mylny lub zniekształcony. Dla części osób seksualność może ograniczać się do świata wirtualnego i utrudniać nawiązywanie relacji, szczególnie jeśli angażują się impulsywnie w przygodne, jednorazowe kontakty, powierzchowne znajomości czy kompulsywnie korzystają z pornografii w sieci. To akurat nie sprzyja budowaniu głębszych i trwalszych relacji. Z drugiej strony, łatwość nawiązywania kontaktów w sieci może być korzystna dla tych, którzy są czasowo rozdzieleni dużą odległością lub mają mało okazji do poznawania nowych osób w swoim otoczeniu. Współczesny świat, w którym ludzie spędzają dużo czasu w pracy i często są ograniczeni w kontaktach społecznych, pracują zdalnie, sprawia, że korzystanie z sieci w nawiązywaniu relacji staje się także jedną z niewielu dostępnych opcji. Trzeba zatem patrzeć na to zjawisko z perspektywy możliwości, ale także zrozumieć ograniczenia i potencjalne zagrożenia.

To zupełnie inna sprawa, kiedy bliski kontakt przez internet dotyczy osób, które już żyją w związkach, w bliskości. Jakie są najważniejsze aspekty, o których powinniśmy pamiętać, jeśli chodzi o zdrowy i bezpieczny seks online z osobami, których nie znamy i dopiero się z nimi zapoznajemy?

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że sieć nie jest zupełnie bezpieczną platformą do nawiązywania kontaktów. Złudzeniem jest anonimowość w sieci, zwłaszcza jeśli chodzi o zamieszczanie osobistych materiałów. To, co w internecie umieszczamy, pozostaje tam na stałe. To pierwsza rzecz. Drugą ważną kwestia to to, że w ograniczonym kontakcie online często nie poznajemy drugiej osoby dokładnie. W sieci wiele osób zniekształca swoją tożsamość, więc nie możemy być pewni, z kim tak naprawdę rozmawiamy. Jeśli osoba ogranicza swoje kontakty tylko do internetowych kontaktów, może nie rozwijać umiejętności budowania bezpośrednich, osobistych relacji. Kontakt oparty tylko na wysyłaniu tekstów, emotikonów czy zdjęć często pomija wiele elementów bezpośredniej interakcji międzyludzkiej, takich jak mowa ciała czy bezpośrednie wyrażanie emocji. Warto zauważyć, że sieć może być również platformą do różnego rodzaju nadużyć.

Jakiego rodzaju są te nadużycia?

Dobrym przykładem może być zaangażowanie emocjonalne drugiej osoby obiecując wiele na odległość, w rzeczywistości w celu zabawienia się jej kosztem lub np. wyłudzenia pieniędzy. To również wiąże się z kosztami emocjonalnymi, takimi jak poczucie odrzucenia czy lęk przed nawiązywaniem relacji. W sieci można doświadczyć także wykorzystywania swojego wizerunku lub hejtu. Obecne regulacje i dostępne środki zaradcze nie radzą sobie jeszcze najlepiej z ochroną przed takimi atakami. Media społecznościowe przyciągają uwagę i umożliwiają tworzenie rozległych sieci kontaktów i zdobycie popularności, ale mogą być też źródłem zagrożeń, zwłaszcza dla młodych ludzi. Ci bardziej wrażliwi, z niskim poczuciem własnej wartości lub podatni na ocenę otoczenia są bardziej narażeni na stanie się ofiarami nadużyć i negatywne konsekwencje dla ich zdrowia psychicznego. Trzeba zdawać sobie sprawę z tej drugiej strony medalu, regulować zaangażowanie, szczególnie dzieci, w media społecznościowe, samemu być odpowiedzialnym użytkownikiem sieci.

Odświeżającym dla mnie rozdziałem w książce był ten traktujący o życiu seksualnym na emeryturze i jak ono się zmienia w miarę naszego starzenia się, jak utrzymywać aktywne życie seksualne w późniejszym wieku. Otuchą mogą być Pana słowa, że nie ma co przechodzić na erotyczną emeryturę, ponieważ to seks trzyma nas przy życiu.

Badania wykazują, że osoby podtrzymujące aktywność seksualną w starszym wieku są zazwyczaj zdrowsze i bardziej i zadowolone z życia. Aktywność seksualna jest zwykle związana z pozostawaniem w relacji i większą dbałością o zdrowie. To również koreluje z lepszym stanem zdrowia. Ciągłość aktywności seksualnej jest ważna również z perspektywy fizjologicznej. Dłuższe przerwy w aktywności seksualnej, zwłaszcza u starszych mężczyzn, wiążą się ze zmianami atroficznymi tkanki erekcyjnej i w konsekwencji trudnościami z osiągnięciem wzwodu przy próbach wznowienia współżycia. Z biegiem lat zmieniać się mogą także potrzeby dotyczące stymulacji seksualnej i bliskości fizycznej jednego lub obojga partnerów. To, jakiego seksu pragnie 30-latka, a jakiego 70-latka, nie musi być identyczne i wymaga komunikacji między partnerami.

Ale jak mają się spotkać potrzeby seksualne par w starszym wieku, kiedy mężczyzna może mieć problemy z erekcją?

Dobra wiadomość jest taka, że współczesna seksuologia medyczna oferuje mężczyznom wiele możliwości utrzymania sprawności erekcyjnej do późniejszego wieku. Do mojego gabinetu przychodzą zarówno 20-, 50, jaki 80-letni panowie. Z drugiej strony, seks nie musi opierać się zawsze na erekcji i penetracji. W przypadku wielu par starszych ludzi, penetracja przestaje odgrywać tak istotną rolę, a czasem przestaje także sprawiać przyjemność z różnych powodów medycznych. Kobiety po przejściu niektórych zabiegów ginekologicznych, chemio- lub radioterapii mogą odczuwać ból w trakcie stosunku pochwowego. To nie oznacza, że dla takiej pary relacja seksualna się kończy. Jeśli są otwarci na eksplorowanie swojej seksualności i renegocjowanie swojego życia seksualnego, mogą znaleźć wiele innych źródeł satysfakcji. To wymaga pewnej elastyczności i otwartości, zdolności dostosowania się do zmian, które zachodzą w każdym okresie naszego życia.

Istnieją kulturowe lub społeczne czynniki, które wpływają na różnice w pragnieniach seksualnych między kobietami a mężczyznami i jak te różnice zrozumieć lepiej?

Nasza seksualność jest kształtowana w modelu bio-psycho-społecznym, co oznacza, że istotne są czynniki biologiczne i psychologiczne, w tym zarówno indywidualne, jak i relacyjne, oraz czynniki środowiskowe. Kultura, w jakiej się wychowujemy, ma istotny wpływ na naszą seksualność. Obejmuje postawy wobec własnego ciała, oczekiwania w relacjach, oczekiwania wobec partnera lub partnerki oraz postrzeganie różnych form aktywności seksualnej. Badania, które porównują różne kultury, pokazują, że istnieją różnice w podejściu do seksualności. Przykładowo, w Portugalii, w porównaniu z Belgią, więcej osób starszych aktywniej uczestniczy w seksie z partnerem, ale zdecydowanie mniej masturbuje się. Zmiany obyczajowe są widoczne także w obrębie jednej kultury. Badania przeprowadzone w Szwecji wskazują, że w ciągu ostatnich trzech dekad XX wieku odsetek kobiet deklarujących podtrzymywanie aktywności seksualnej w wieku powyżej 70 lat uległ potrojeniu, co świadczy o większej otwartości seksualnej u starszych kobiet. Wychowanie w kulturze, która traktuje seks jako temat wstydliwy, związany głównie z prokreacją, a ciało jako coś, co należy ukrywać, sprzyja wcześniejszej „emeryturze seksualnej”. Postawa otwartości i gotowości do rozmawiania o seksie, poszukiwania przyjemności oraz zrozumienia, że seks to ważny aspekt życia, którym można cieszyć się przez wiele lat, sprzyja z kolei seksualnej długowieczności.

Jaki Pana zdaniem jest najważniejszy przekaz płynący z tej książki?

Najbardziej by mnie cieszyło, gdyby zarówno kobiety, jak i ich partnerzy zajrzeli do tej książki, usiedli razem i otworzyli ją, aby porozmawiać na temat różnych fragmentów. Chciałbym, aby ta książka stała się wstępem do większej otwartości, życzliwości i lepszej komunikacji w sferze seksualnej, poszukiwania spełnienia. Dążenie do satysfakcji w sferze seksualnej, podobnie jak w wielu innych sferach w relacji może wymagać pewnego wysiłku, w szczególności przekraczania bariery wstydu, czasem innych ograniczeń, ale droga do celu może być niezwykle satysfakcjonująca. Związek pielęgnujący swoją sferę erotyczną jest bardziej odporny na wypalenie emocjonalne i utratę pożądania. Seks to jedna z bardzo istotnych sił, która motywuje nas w życiu. Pielęgnowanie namiętności, intymności i zaangażowania to podstawowy przepis na zachowanie miłości doskonałej według Sternberga. Utracenie któregokolwiek z tych elementów stanowi zagrożenie dla relacji.

„Spełniona”. Jak osiągnąć satysfakcję i trwałą bliskości w związku
Materiały prasowe Michał Lew-Starowicz, Beata Biały, „Spełniona. Czego pragną kobiety”, Dom Wydawniczy Rebis, 2023 r.
Anita Czupryn

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.