Ponad hektar młodego lasu spłonął w pożarze, który wybuchł w środę w miejscowości Ustronie koło Grotnik pod Łodzią. Z ogniem walczyło 13 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Przyczyną wybuchu pożaru było zaprószenie ognia.
- Jako pierwsze na miejsce dotarło pięć jednostek Państwowej Straży Pożarnej ze Zgierza - relacjonuje dyżurny PSP w Zgierzu.
Po chwili do zawodowych strażaków dołączyło osiem zastępów ich kolegów z OSP. Z powodu dużego zadymienia wszyscy musieli pracować w aparatach ochrony dróg oddechowych. Młodnik pali się szybko, dlatego zdecydowano, żeby z Piotrkowa Trybunalskiego wezwać samolot gaśniczy. Maszyna wykonała dwa zrzuty wody (po 2 metry sześcienne każdy). Cała akcja gaśnicza trwała prawie 6 godzin.
Starszy kapitan Jędrzej Pawlak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi podkreśla, że w województwie łódzkim był to największy w tym roku pożar lasu.
Według strażaków, w lasach jest coraz bardziej sucho i jeśli w najbliższym czasie nie spadnie deszcz, może zrobić się niebezpiecznie.