Śmiertelny wypadek z lata 2016 w sądzie
Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego wypadku na skrzyżowaniu ul. Łajming i Tuwima.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 27 czerwca ubiegłego roku na najniebezpieczniejszym skrzyżowaniu w mieście. Agnieszka T. jechała renault megane z ulicy Jagiełły w stronę Tuwima. Z tyłu auta siedziała jej nastoletnia córka. Z kolei ulicą Anny Łajming od strony al. Sienkiewicza poruszało się renault clio. Za kierownicą znajdowała się 69-letnia Urszula Ł. Pasażerką była Jadwiga K. 69- -latka nie ustąpiła pierwszeństwa.
Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia. Megane uderzyło w bok clio, które zaczęło się obracać i wypadła z niego pasażerka. Kobieta znalazła się pod podwoziem obracającego się auta. Clio przejechało wysoki krawężnik, chodnik i zatrzymało się na parkingu. 72-letnia Jadwiga K. zginęła na miejscu. Słupska Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Urszuli Ł., podejrzanej o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
- W toku śledztwa ustalono, iż podjęła ona jazdę samochodem osobowym nieposiadającym na osi przedniej opon o prawidłowym bieżniku, z uszkodzonymi drzwiami i pasami bezpieczeństwa - informuje prokurator Sylwia Knapik, zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku.
- Urszuli Ł. grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. To po tym wypadku podjęto decyzję o zmianie układu skrzyżowania. Wcześniej z kolizjami i wypadkami, do których tam dochodziło, próbowano walczyć półśrodkami. Najpierw wyłączono sygnalizację świetlną, by za chwilę ją zdemontować. Później dołożono jeden znak ustąp pierwszeństwa przejazdu. Żółty trójkąt wymalowano też na jezdni. W międzyczasie pojawiły się światła ostrzegawcze, teraz jest już znak STOP. Żadne z rozwiązań nie zdało egzaminu. Wszystko wskazuje na to, że dopiero wykonana pod koniec roku przebudowa i odgięcie toru jazdy rozwiązało problem. Jednak poprawa przejazdu z ul. Anny Łajming w stronę ul. Jaracza pogorszyła jednocześnie bezpieczeństwo skręcają- cym z ul. Deotymy w stronę Anny Łajming. Miasto zapowiedziało już korektę.