SLD zbiera podpisy pod projektem Karty Seniora dla torunian
Tańsze usługi fryzjerskie, zniżki na imprezy kulturalne i sportowe, to tylko niektóre propozycje programu „Toruńska Karta Seniora”.
Sojusz Lewicy Demokratycznej wraz ze Stowarzyszeniem Weteranów Pracy przygotował projekt uchwały obywatelskiej dotyczący programu „Toruńskiej Karty Seniora”, która miałaby działać na zasadach podobnych do „Karty Dużej Rodziny”.
Program skierowany jest do osób, które ukończyły 60 rok życia i zamieszkują na terenie Torunia. Ma na celu włączenie seniorów do aktywnego życia społecznego i zwiększenie dostępności do wydarzeń kulturalnych i sportowych. - Wiele osób w wieku senioralnym skarży się nam, że nie ze wszystkiego może korzystać ze względu na cenę - informuje Marek Jopp, przewodniczący SLD w Toruniu i Powiecie Toruńskim.
- Propagowanie zdrowego trybu życia i racjonalne spędzanie wolnego czasu będzie możliwe jeśli miasto ułatwi seniorom dostęp do dóbr kultury, szerokiego zakresu usług i komunikacji miejskiej - informuje Wojciech Hajdas, prezes Stowarzyszenia Weteranów Pracy. - Liczymy bowiem na wprowadzenie szerokiego katalogu ulg dla seniorów, którym żyje się ciężko. Często niektórzy z nich żyją na granicy ubóstwa rezygnując z wycieczek, teatrów, kina, koncertów czy imprez sportowych.
Wczoraj na ulicach starówki rozpoczęto zbiórkę podpisów pod projektem uchwały. Aby mógł on trafić pod obrady Rady Miasta wymagane jest zebranie 150 podpisów pełnoletnich mieszkańców Torunia. Organizatorzy są przekonani, że zbiorą ich znacznie więcej i wierzą w pozytywne rozpatrzenie projektu przez radnych.
Na co liczą toruńscy seniorzy, którzy wczoraj złożyli podpisy pod projektem uchwały?
- Jesteśmy młodzi duchem, więc chcielibyśmy uczestniczyć w życiu kulturalnym miasta, ale bilety na różne wydarzenia w teatrach, muzeach czy na Jordankach są po prostu za drogie na naszą kieszeń. Chcielibyśmy, aby wejścia były dla nas tańsze - mówi pani Elżbieta. - Liczymy też na tańsze usługi u fryzjera - dodaje pani Emilia.
Ile będzie kosztował ten projekt? - Roczny koszt będzie związany tylko z wydrukiem karty i obsługą projektu przez kogoś w Urzędzie Miasta, czyli koszt w stosunku do oczekiwanych zysków jest bardzo niewielki - informuje rady Marian Frąckiewicz, który przewiduje wprowadzenie projektu uchwały na sierpniową sesję.