Sławomir Nitras: Puste kamienice w centrum to nie jest problem, ale gigantyczny potencjał
Rozmowa ze Sławomirem Nitrasem, posłem Platformy Obywatelskiej, kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Szczecina.
Propozycje, które Pan zgłasza kosztują miliardy. Remonty ulic, chodników, kamienic, budowa przedszkoli, żłobków, domów pomocy społecznej. Budżet Szczecina nie jest z gumy. Na czym zamierza Pan oszczędzać?
Mój program jest znacznie tańszy niż program prezydenta Piotra Krzystka. Remonty 175 ulic, które obiecuję, budowa 10 przedszkoli i żłobków, które rozwiążą problem kolejek, 400 zł podwyżki dla każdego nauczyciela oraz dodatki za wychowawstwo dla nauczycieli w przedszkolach plus druga Arkonka na prawobrzeżu i 5 basenów przy szkołach, to razem mniej niż jeden aquapark. Nie proponuję, jak prezydent, rozbudowy dróg na Łasztowni i mostu Kłodnego, co będzie kosztowało 400 mln zł. Nie ma pieniędzy na remont ulicy Reymonta na Pogodnie czy ul. Stalmacha, o której prezydent zapomniał, a jest na jeden most. Tylko trzeba się zapytać: ile ludzi mieszka na Reymonta, na Stalmacha, ile osób korzysta z rynku na Pogodnie? Wiem, że Łasztownia jest bardzo ważna, bo to nowy projekt pod nowych inwestorów. Takie projekty jednak robi się zawsze w partnerstwie publiczno-prywatnym, to znaczy jeżeli ktoś chce inwestować w biurowce czy apartamentowce na Łasztowni, to musi partycypować w realizacji inwestycji drogowych w tym rejonie. Trzeba przy tym zwrócić uwagę na to, że prezydent nie realizuje koncepcji, która wygrała w konkursie, ale zupełnie inny projekt. Dlaczego mamy wielkim firmom budować drogi, a nie budować kanalizacji w Podjuchach, choć ludzie latami na nią czekają?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień