apl

Skazany za zabójstwo żony ponownie przed sądem. Jego córka domaga się dla ojca dożywocia

Skazany za zabójstwo żony ponownie przed sądem. Jego córka domaga się dla ojca dożywocia Fot. Marcin Radzimowski
apl

Kary dożywotniego więzienia dla swojego ojca domagała się wczoraj od Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie córka Mariusza K., który pierwszego dnia 2017 roku zabił w Kiełkowie pod Mielcem jej matkę.

To więcej, niż przed kilkoma miesiącami orzekł Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, który za zabójstwo „z zamiarem bezpośrednim” oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad rodziną skazał Mariusza K. na 25 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafiła do SA w Rzeszowie z inicjatywy i oskarżenia, i obrońcy oskarżonego. 25 lat więzienia okazało się zbyt niską karą dla oskarżycieli posiłkowych (starszej córki i matki zmarłej) i zbyt wysoką dla obrońcy Mariusza K., który domagał się od sądu co najwyżej 15 lat pozbawienia wolności.

Nie pamiętał?

Monika K. wielokrotnie ostrzegała swojego męża, że od niego odejdzie, jeśli ten nie przestanie nadużywać alkoholu, bo pod jego wpływem stawał się agresywny wobec niej i ich starszej córki. Wreszcie 1 stycznia 2017 r. oświadczyła, że opuszcza męża. W reakcji ten (będąc pijany) najpierw żonę pobił, a kiedy skryła się w łazience, próbował wyważyć drzwi. W końcu mu się udało, trzy ciosy nożem okazały się dla Moniki śmiertelne. Ustalenia śledczych kreślą dalszy przebieg wydarzeń: Mariusz umył z krwi ręce, nóż, zaniepokojoną hałasem teściową zapewnił, że jej córka już śpi. Po czym wyszedł z domu, wsiadł do zatrzymanego na drodze przypadkowego samochodu i poprosił o podwiezienie do stacji benzynowej. Tu zapewniał świadków, że czerwone plamy na jego spodniach to keczup.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

"Obrońca domagał się dla swojego klienta co najwyżej 15 lat pozbawienia wolności, bo kara dożywocia lub 25 lat to „kary izolacyjne”, zwyczajowo zastrzeżone dla najbardziej odrażających i okrutnych przestępstw. Tymczasem to, co zrobił Mariusz K., to zabójstwo, jakich w społeczeństwie polskim większość: w rodzinie, nożem, w wyniku rodzinnych konfliktów i pod wpływem alkoholu, nie było w tym planowania, premedytacji."

Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
apl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.