Kjerag i Preikestolen to dla miłośników Norwegii obowiązkowe punkty podróży. Wystarczą na to dwa, góra trzy dni, a nocować można pod namiotem „na dziko” w ramach prawa allemannsretten, które zakłada swobodny dostęp do natury.
Wszystko zaczyna się od lotu do Stavanger, gdzie na lotnisku najlepiej wynająć samochód i od razu udać się w kierunku parkingu pod Kjeragiem. Wejście na kamień zawieszony między skałami nie jest bardzo wymagające, ale odpowiednie buty i ubrania są konieczne. Pogoda zmienia się bardzo szybko i trzeba być przygotowanym na silny wiatr. Samo wejście na kamień dostarcza wielu emocji, prowadzi do niego wąska ścieżka, a poniżej rozciąga się fiord. Nie ma żadnych zabezpieczeń. Pokonanie trasy w obie strony zajmuje ok. 5-6 godzin, z przerwą na „kamienną” sesję.
Po Kjeragu zdobycie Preikestolen to zaledwie dłuższy spacer. Nie warto jednak tego robić tego samego dnia, tym bardziej że trzeba się tam dostać np. promem. To miejsce, które rozsławił film „Mission Impossible. Fallout” (choć w filmie to miejsce udawało Indie). Zdobycie Preikestolen - wraz z sesją zdjęciową - nie powinno zająć więcej niż 4-5 godzin.