Wiosna tuż tuż. A to oznacza masowy powrót bocianów do kraju. Przylatują z Afryki od połowy marca. W woj. śląskim gniazda zakłada blisko ponad 500 par.
Żyją na podmokłych łąkach, rozlewiskach, starorzeczach i w lasach. Żywią się bezkręgowcami. Ich przysmaki to dżdżownice, owady, jaszczurki i ryby. Choć czasem waleczne, to bardzo lubiane przez człowieka. Bociany do zakładania gniazd Polskę, w tym woj. śląskie upodobały sobie szczególnie - są jednym z naszych symboli.
- Na Śląsku występują dwa gatunki bocianów: biały (461 par) i czarny (około 50 par). Przylatują do nas z Afryki od wschodniej Europy przez Cieśninę Bosfor – wyjaśnia dr Piotr Profus, ornitolog, główny konsultant krajowy ds. bocianów, profesor w Instytucie Ochrony Przyrody PAN w Krakowie.
Bocian biały jest uznawany za gatunek żyjący blisko człowieka. Zamieszkuje wsie i przedmieścia, zwykle otwarte tereny, gdzie ma dostęp do pożywienia. Najwięcej z nich można zobaczyć koło Pszczyny. Bocian czarny stroni od ludzi. Dlatego zasiedla lasy liściaste i mieszane, w woj. śląskim głównie lublinieckie. Rozpiętość skrzydeł bocianów dochodzi do 220 cm, co pozwala na efektywne wykorzystanie wznoszących prądów powietrznych nad lądem i oszczędne gospodarowanie energią, zwłaszcza w czasie migracji. Ważą w granicach 2,6-4,5 kg.
Budując swoje gniazdo bocian znajduje podwyższenie - najczęściej (szacuje się, że w ponad 70 proc.) słup energetyczny w obrębie osiedli ludzkich – i znosi materiał, na który zawierają się patyki i gałęzie. Ptaki znajdują też na schronienia drzewa i kominy, ale znacznie rzadziej. Gniazda są zajmowane zwykle najpierw przez samca, dopiero kilka dni później przylatuje samica. Wiele bocianów wraca do gniazd, w których mieszkały już wcześniej. Co ciekawe, gniazda użytkowane przez dziesiątki lat mogą osiągać nawet do czterech metrów wysokości i ważyć ponad dwie tony. Schronienia w gniazdach szukają także wróble i mazurki, a bocian cóż…nie ma nic przeciwko temu i chętnie przyjmuje gości.
Warto podkreślić, że ponad 90 proc. gniazd ulokowanych na słupach jest na specjalnie przygotowanych przez ludzi platformach. Zabezpieczają one dobrze lęgi i dorosłe ptaki przed porażeniem prądem elektrycznym. Firma Tauron w ramach projektu „Bocian nasz” co roku oczyszcza gniazda i montuje stalowe platformy. Gniazda w woj. śląskim znajdują się m.in. w Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Tychach, Zabrzu, Bytomiu, Gliwicach oraz w powiecie tarnogórskim.
Ptaki są przywiązane do gniazda, ale zdarzają się walki o gniazdo między samcami. Wobec piskląt są niezwykle opiekuńcze. Przez pierwsze cztery tygodnie życia młodych jeden z rodziców pilnuje je i chroni przed drapieżnikami, osłania przed silnym słońcem oraz deszczem. Bociany zdobywają pokarm najczęściej blisko swoich siedlisk.
A na jakie niebezpieczeństwa bociany są narażone? - Populację bociana zmniejszają przede wszystkim wysuszone łąki, czyli naturalne siedliska tego ptaka i środki chemiczne stosowane w rolnictwie np. owadobójcze czy chwastobójcze – mówi Adam Szczepańczyk, przyrodnik, członek stowarzyszenia Ptaki Polskie. - Jak zbierają materiał na gniazda to napotykają różne druty, sznurki. Był taki przypadek w Świerklańcu, gdzie bocian obwiązał sobie nogę żyłką wędkarską i miał nogę do amputacji – dodaje.
Bocian biały jest gatunkiem długo żyjącym. - Osiąga nawet wiek 30 lat, efektywnie może się rozmnażać do 25 lat. Ale sporo, bo aż do 70 proc. młodych ptaków ginie na trasie przelotów. W Libanie czy Syrii się do nich strzela. Giną też na słupach elektrycznych - zostają porażone prądem w czasie siadania na niezabezpieczonych słupach średniego napięcia – mówi dr Profus. – Złą wiadomością jest to, że od 2004 roku odnotowujemy spadek liczby bocianów aż o 33 proc. – dodaje.