W czwartek 14 stycznia na pierwszej stronie „GL” informowaliśmy o znalezieniu zwłok kobiety w Nierzymie pod Gorzowem.
W piątek znamy więcej szczegółów sprawy. Ofiarą jest 49-letnia Dorota (inicjału nie ustaliliśmy). Domniemaną sprawczynią, którą zatrzymała już policja, 57-letnia Elżbieta B., siostra uduszonej.
Ciało ofiary zostało znalezione w lesie, nieopodal ośrodka wypoczynkowego nad jeziorem w Nierzymiu. - Około 250 m od ośrodka, 60 m od drogi dojazdowej do niego - precyzuje Włodzimierz Rój. Jest on dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie, któremu ośrodek w Nierzymiu. Dyr. Rój powiedział nam wczoraj, że jego pracownicy, monitorując teren ośrodka i okolicy, spotkali „dziwnie zachowująca się kobietę”.
- Na pytanie, czy potrzebuje pomocy, zaczęła się zachowywać jeszcze bardziej nietypowo. W związku z tym jeden z pracowników poszedł po jej śladach na śniegu kilkadziesiąt metrów w las. Tam znalazł zwłoki innej kobiety - relacjonuje dyr. Rój. Czwartkowa sekcja wykazała, że 49-latka została uduszona. W związku z zabójstwem zatrzymano 57-letnią Elżbietę B. – Nie przeprowadzono z nią jeszcze czynności procesowych – mówił nam w czwartek kom. Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek, zastępca szefa gorzowskiej prokuratury rejonowej, potwierdza, że zatrzymana kobieta jest siostrą ofiary. - Trwa ustalanie okoliczności oraz przyczyn tragedii - informują nas zarówno policja, jak i prokuratura.
Nie informują natomiast jeszcze o żadnym motywie zbrodni. Nie wypowiadają się również o stanie zdrowia zatrzymanej. Według nieoficjalnych doniesień, Elżbieta B. ma być bardzo poważnie chora. Na ciele zamordowanej Doroty znaleziono również inne ślady, ale śledczy do tych informacji się nie odnoszą. Po przesłuchaniu Elżbiety B. prokurator z pewnością wystąpi do sądu o aresztowanie. Za zabójstwo siostry grozi jej nawet dożywotnie więzienie.