Siedziba straży rybackiej pnie się szybko w górę
Społecznicy działający w straży rybackiej w końcu doczekali się własnego kąta. - Dla nas to duże wyróżnienie - mówią.
Społeczna Straż Rybacka, wzbogaci się o nową siedzibę. Mury już się pną. Prawdopodobnie w czerwcu obiekt, który zlokalizowany jest na peryferiach Lubrzy, będzie już w pełni gotowy.
Społecznie walczą z kłusownikami
Społeczna straż rybacka zrzesza około 30 osób z naszego terenu. Ich zadaniem jest kontrola jezior oraz ważniejszych cieków wodnych. A więc członkowie walczą z kłusownikami.
- Pamiętajmy że jest to praca społeczna. Myślę więc, że przy tym wymogu, 30 osób to i tak dobry wynik - mówi Janusz Stańczyk, komendant SSR.
To oni prowadzą kontrole na jeziorach. W sumie 25 akwenach w powiecie. W 2014 roku otrzymali odpowiedni sprzęt: samochód, łódki, umundurowanie.
- I nie mieliśmy siedziby, by móc to przechowywać w należytych warunkach. Teraz to się zmieni, bo powstaje budynek, który w całości finansuje PZW w Zielonej Górze - dodaje komendant.
Zyska nie tylko straż rybacka
Obiekt będzie służył nie tylko społecznikom, ale także wszystkim wędkarzom.
- W powiecie jest 10 kół. I każde będzie mogło tu zorganizować spotkanie -dodaje skarbnik koła Ryszard Prochownik.
Na ten sam aspekt zwraca uwagę Beata Gacek, rzecznik prasowy zarządu okręgu PZW w Zielonej Górze. - Obiekt ma służyć jako baza dla Społecznej Straży Rybackiej powiatu świebodzińskiego oraz jako miejsce spotkań dla wędkarzy kół rejonu - wyjaśnia i zaznacza: Takich inwestycji chcemy zrealizować więcej, tam gdzie działa i osiąga wyniki Społeczna Straż Rybacka. Ma to być także miejsce do przechowywania sprzętu i spotkań przed wyjazdami na patrole.
Budynek będzie miał dwie kondygnacje. Łącznie ponad 100 m2. Budowa rozpoczęła się w grudniu. Być może w czerwcu zostanie zakończona.
- Całkowity koszt budowy wyniesie około 500 tys. Cała inwestycja finansowana jest ze pieniędzy okręgu. Ze składek na ochronę i zagospodarowanie wód. Planujemy, by budowa była zakończona w pierwszym półroczu bieżącego roku - dodaje B. Gacek.
Będą mogli rozwinąć swoją działalność
- Dla nas to naprawdę ogromne wyróżnienie, ale i udogodnienie, bo oprócz tego, że w końcu znajdzie się miejsce na sprzęt, to będziemy mogli organizować tu przeróżne spotkania czy zebrania. Dotychczas spotykaliśmy się w gminnym ośrodku kultury. Teraz, będziemy mieli własny kąt, w którym z pewnością powstanie część biurowa i sala spotkań - uzupełnia komendant.
Głównymi obowiązkami straży jest kontrola akwenów, wędkarzy i przeciwdziałanie kłusownictwu. Patrole odbywają się zarówno w dzień, jak i w nocy. Sprawdzane są m. in. karty wędkarskie, kontrolowany jest połów ryb, sprzęt, a także zdobycze: wielkość ryby czy też nie znajduje się przypadkiem w okresie ochronnym.
- Myślę, że ich działalność jest potrzebna. Wiadomo, że policja nie wszędzie może dotrzeć - zaczyna pan Karol. - A oni są wędkarzami, wiedzą, gdzie i w jaki sposób może dochodzić do wykroczeń. I mogą szybko zareagować. Dobrze, że będą mieli miejsce dla siebie. - dodaje.
Straż rybacka dysponuje także odpowiednim sprzętem: łodzie, silniki, noktowizory, lornetki, latarki. A od 2014 właśnie, posiadają sprzęt, który pozwala sprawnie i szybko przeprowadzić kontrolę na wybranym akwenie.