Na łódzkich rynkach można dostać zawrotu głowy od obfitości i różnorodności dostępnych na nich warzyw i owoców.
Trafiają się stragany oferujące kilka rodzajów pomidorów - koktajlowe, polne limy i hektory, malinowe czy gargamelki, jak informuje kartka z podaną ceną. Do tego zachwalane jako „mięsiste i bardzo smaczne”. Oprócz sezonowych śliwek także oferowanych w kilku odmianach w sprzedaży są późne truskawki (7 zł/kg). Nic więc dziwnego, że w sobotnie przedpołudnie na Górniaku panował tłok i gwar, a do niektórych stoisk ustawiały się kolejki.
Po kwietniowych i majowych przymrozkach, które spustoszyły plantacje i sady, prognozowano słaby urodzaj na niektóre owoce i warzywa oraz ich wysokie ceny.
I rzeczywiście, za śliwki trzeba zapłacić nawet o dwa, trzy złote więcej niż w ubiegłym roku. Kilogram węgierek jubileum i wczesnych kosztuje 5 zł, dąbrowickich 6 zł, renklod ulen 5-7 zł. Tegoroczne jabłka też są nieco droższe w porównaniu z ubiegłym rokiem - np. piros kosztują 3,50-4 zł/kg, paulared 2,50 -3 zł/kg. To samo dotyczy gruszek konferencji i klapsów, za które trzeba zapłacić 4-7 zł/kg. Ceny innych owoców są porównywalne z tymi z ubiegłego sezonu. Za pudełko malin płaci się 6,50-7 zł, jeżyn 3,50 zł-5 zł, za kilogram aronii 3,50 zł, jagód 17 zł.
- Dobra jest cena borówek, 15 zł za kilogram, to o dwa złote mniej niż w ubiegłym roku - mówi jeden ze sprzedawców. Wybór owoców południowych też jest duży. Kilogram moreli kosztuje 9 zł, brzoskwiń 3-5 zł, a odmiany inki 9 zł, nektarynek 5 zł, winogron - 6 zł. Ceny warzyw są korzystne. Na kilogram ziemniaków wydaje się 80 groszy, pomidorów nawet 1,50 zł/kg, ale na ogół 2,50-4 zł, ogórków 2-3 zł/kg. Fasolka kosztuje 4-5 zł/kg, cebula biała 3 zł/kg, zwyczajna 2 zł/kg, papryka 5 zl/kg, marchew, buraki 1,50 zł/kg, pęczek natki, koperku, szczypiorku 1 zł, pęczek włoszczyzny 2,50-3 zł, szczawiu 2 zł, kapusta 2 zł główka, kalafior 2-3,50 zł sztuka, brokuł 3,50 zł por, seler 1 zł cukinia 2 zł sztuka.