ŚDM 2016. Ma być bezpiecznie jak nigdy dotąd [WIDEO]
Światowe Dni Młodzieży. W Brzegach trwają intensywne prace. Przeniesienie uroczystości na Błonia możliwe tylko w wypadku powodzi.
Kilkadziesiąt tysięcy pracowników służb mundurowych, kilka tysięcy patroli medycznych, pirotechnicy, którzy sprawdzą 240 hektarów terenów, epidemiolodzy, którzy zbadają wszystkie źródła wody pitnej w Krakowie i okolicach - to tylko część wielkiej armii ludzi mających czuwać nad bezpieczeństwem papieża Franciszka, pielgrzymów i mieszkańców Małopolski w czasie Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016.
Raport z opisem podjętych działań przedstawili wczoraj w Krakowie członkowie rządowego zespołu ds. ŚDM. Jego szefowa, minister Beata Kempa, powiedziała, że teraz prace „wkraczają w fazę realizacji”.
WIDEO: Beata Kempa: Ryzyka związane z organizacją ŚDM zostały wyeliminowane
Źródło: x-news/TVN24
Sporą część liczącego prawie 2 tysiące stron dokumentu, zajmują kwestie zabezpieczenia medycznego. Marek Tombarkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, który wczoraj odwiedził krakowski Szpital im. Żeromskiego, podawał dane, z których wynika, że w czasie ŚDM w gotowości będą 134 zespoły ratownictwa medycznego, w szpitalach przygotowanych zostanie w sumie 1800 wolnych łóżek, kilkadziesiąt karetek, cztery śmigłowce i po raz pierwszy w historii masowych zgromadzeń w Polsce - most powietrzny, dzięki któremu będzie można przetransportować chorych do lecznic w innym rejonie.
Innym nowatorskim rozwiązaniem, jak informuje dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski, ma być prowadzony przez cały czas trwania ŚDM monitoring dostępności wolnych łóżek szpitalnych oraz bloków operacyjnych i oddziałów intensywnej opieki medycznej.
W stan gotowości postawione są także służby sanitarno-epidemiologiczne, które skontrolowały prawie 350 punktów mających wydawać posiłki pielgrzymom (prawie 100 tys. dziennie). Sprawdzono ponadto próbki wody z 285 ujęć w rejonie Krakowa. Jakość wody zakwestionowano tylko w jednym przypadku.
Do ŚDM przygotowują się także wojsko, policja i straż pożarna. Wiceszef MON Bartosz Kownacki mówił w Krakowie, że uchwalona niedawno tzw. specustawa dała możliwość zorganizowania wojskowego zgrupowania medycznego na terenie lotniska w Balicach. - Dzięki temu, gdyby zaistniała taka konieczność, będzie można przewieźć chorych do szpitali w innych krajach - poinformował.
Do Krakowa przyjadą także wojskowi lekarze i sprzęt - dwa samoloty CASA, śmigłowce Mi-8 i śmigłowce SAR, odpowiednie do transportu ratowniczego. Armia buduje mosty polowe w Brzegach, udostępni również śmigłowce W3 do obsługi VIP-ów i osób z otoczenia papieża. Organizatorom ŚDM przekazano 5 tys. wojskowych namiotów i 9 tys. łóżek polowych.
O bezpieczeństwo i porządek w czasie ŚDM dbać będzie 20 tys. policjantów, prawie 2,5 tys. strażaków, 800 funkcjonariuszy BOR i 1,5 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej. Rząd przeznaczył na to 76 mln zł. Wiceszef MSWiA Sebastian Chwałek przypomniał wczoraj, że w woj. małopolskim i śląskim od 20 lipca do 1 sierpnia wprowadzony zostanie zakaz noszenia broni. Od 4 lipca do 2 sierpnia przywrócone będą kontrole na granicach.
Jak twierdzi bp Damian Muskus, koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM, do Krakowa może przyjechać od 1,5 do 1,8 mln osób z prawie 160 krajów świata. Ułatwieniem dla nich ma być aplikacja mobilna „Pielgrzym”, która zostanie niebawem uruchomiona.
grazyna.starzak@dziennik.krakow.pl