Ścieżka rowerowa się sypie
Wykonawca ma naprawić usterkę w ramach umowy gwarancyjnej
Pan Przemysław mieszka na Zatorzu, pracuje na osiedlu Westerplatte. Gdy tylko pozwala na to pogoda, porusza się na rowerze. Mężczyzna twierdzi, że fragment ścieżki rowerowej na wiadukcie przy alei 3 Maja jest już w złym stanie technicznym. Chodzi o ścieżkę znajdującą się od strony urzędu pracy i siedziby policji.
- Teraz jeździ się tam po drobnych kamyczkach. Nie jest to wygodne ani dla rowerzystów, ani dla pieszych, z którymi dzielimy
ciąg pieszo-jezdny. Dobrze, że przez wiadukt nie jeździmy już jezdnią, jak to było przed remontem, ale ścieżka powinna zostać dla nas odpowiednio przygotowana. Teraz może być niebezpiecznie, bo, jeśli najedzie się na pokruszoną część ścieżki, można tam nawet stracić równowagę.
Jak dodaje, po drugiej stronie ulicy też wyznaczono ścieżkę rowerową. - Ona jest w dobrym stanie, ale przyjęło się, że tą stroną rowerzyści jadą w kierunku centrum, natomiast jadąc na Zatorze, wybierają właśnie tę, która jest już zniszczona - mówi pan Przemysław. - Drogowcy powinni sprawdzić i naprawić ten fragment nawierzchni. Być może uda się wykonać te prace w ramach gwarancji i miasto nic za nie nie zapłaci.
W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej dowiedzieliśmy się, że tak właśnie niebawem się stanie. - Wiemy, że na wiadukcie jest problem z fragmentem nawierzchni. Ponieważ jest on na gwarancji, skontaktowaliśmy się z wykonawcą prac, by naprawił ją właśnie w ramach umowy gwarancyjnej - zapewnia Jarosław Borecki, dyrektor ZIM.